Uczelnia imienia taniej złotówki
Uczelnia imienia taniej złotówki

Na pierwsze zakupy w Warszawie Tutku wybrała się do piekarni. Wiedziała, że może mieć kłopoty z dogadaniem się po angielsku, sprawdziła więc w słowniku turecko-polskim jak poprosić o hamur. „Prosie surowi chlep” – wyrecytowała i bardzo się zdziwiła, bo ekspedientki ryknęły śmiechem. Niezrażona znalazła w telefonie zdjęcie surowego ciasta. Dowiedziała się, że „nie ma” i, odprowadzona chichotami, wyszła szukać dalej. Dopiero od znajomych dowiedziała się, że w sklepie można kupić gotowe ciasto na pizzę, ale o surowy chleb do samodzielnego wypieku może być trudno.
Z tymi Polakami też zabawna sprawa. Mieszkanie, które Tutku wynajęła z chłopakiem, wcześniej zajmowała polska para, która kilka lat mieszkała w Turcji. Gdy drugiego dnia zaczęło niebezpiecznie lać się z toalety, właścicielka lokalu zawołała ich na pomoc. – Chcieliśmy mieć w toalecie kranik do podmywania. Wiedzieliśmy, że...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]