Tylko przymus?

Takie pytanie dobrze byłoby postawić po odrzuceniu przez Sejm większości pomysłów ministra edukacji. Nie udało się do ustawy oświatowej wprowadzić jednego "taniego podręcznika" (będą trzy, co jednak zapewnia możliwość wyboru), dyrektora szkoły nadal będzie wybierał samorząd, a nie kurator oświaty. Nauczyciele stali się funkcjonariuszami państwowymi, co zapewnia im większą ochronę prawną, ale czy pomoc w dokształcaniu i wyższe zarobki? Uczniowie, do końca gimnazjum, mają nosić mundurki m.in. po to, by można było, jak mówi Giertych, rozpoznać na terenie szkoły, np. dilerów narkotyków. Widać minister wyklucza, że dilerami mogą być sami uczniowie.

17.04.2007

Czyta się kilka minut

Trudno zaprzeczyć, że polska szkoła boryka się z kryzysem wychowania, co minister nie raz już trafnie zauważył. Czy zaradzimy jednak kryzysowi, a to wysyłając "trójki" do szkoły, a to montując w niej kamery, a to zachęcając do wprowadzenia "godzin bezpieczeństwa" czy wzywania policji? A pomysł umieszczania wyjątkowo niesubordynowanych uczniów w specjalnych ośrodkach wychowawczych? I pytania bardziej generalne: czy autorytet można zbudować systemem kar i kontroli? Jakich uczniów chcemy: odważnych i ufnych czy stłamszonych ustawiczną kontrolą, którzy pokazują drugie oblicze, kiedy nikt już ich nie trzyma "pod butem"? Edukacja to nie tylko obowiązek - istnieje jeszcze uprawnienie do nauki. Szkoda więc, że wciąż robi się za mało, by prawo do nauki uczynić bardziej powszechnym, np. przez rozbudowanie opieki przedszkolnej czy systemu nauki języków obcych.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 16/2007