Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dziękuję Łukaszowi Lamży za artykuł o rybikach. Ten numer „Tygodnika”, opatrzony zabójczo trafną okładką [temat okładkowy wydania, o którym mowa: „PiS kontra reszta świata” – red.], czytałam z lekkim, postno-świątecznym opóźnieniem. Rozmowa o spowiedzi z ks. Adamem Bonieckim, gorąca polityka krajowa, zwłaszcza oparta na analogii do „Króla Leara” w analizie prof. Tadeusza Sławka („Wyrocznia bez opamiętania”), uchodźcy w Europie, stare i nowe widma faszyzmu oraz... „Zabiłem rybika”.
Artykuł ożywczy i szczery, napisany „głosem niewinnym jak cholerna chmurka na cholernym chińskim niebie” – a wymowa jakże głęboka. Dla mnie w ten sposób właśnie „Tygodnik”, który czytam od lat, pozostaje pismem otwartym, moim „Tygodnikiem”, a nawet bardziej jeszcze nim się staje.