Ładowanie...
Trędowata

To koniec jednej z najważniejszych politycznych karier ostatniego ćwierćwiecza. Gdy rok temu Hanna Gronkiewicz-Waltz zdała sobie sprawę, że rozwijająca się w stołecznym Ratuszu przez trzy kadencje jej rządów afera reprywatyzacyjna to nie przelewki, na gwałt zaczęła szukać ratowników, którzy wyciągną ją z kłopotów. Było już jednak za późno – najlepsi czarodzieje politycznego marketingu odmówili, uznając, że sprawa jest beznadziejna i nie chcą się stać twarzami porażki. W tym samym czasie od pani prezydent zaczęła się odsuwać jej własna partia, której była przez lata wiceszefową. Dziś Gronkiewicz-Waltz jest zupełnie sama. Tak odchodzą politycy upadli.
Sojusz z liberałami
Nie była związana ze środowiskiem gdańskich liberałów, w którym zrodziła się Platforma. Ale – paradoksalnie – dzięki temu jej życiorys idealnie ilustruje budowanie potęgi i upadek PO. Trafiła do niej...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]