Techniki czarowania

Trzynaście opowiadań Anity Nair z Opowieści żony, która spróbowała czarów to pierwsza jej książka. Podobnie jak znana już u nas powieść Przedział dla pań, opowiadania te pokazują, że hinduska pisarka umie czarować.

28.08.2005

Czyta się kilka minut

 /
/

Nair zmyślnie dobiera i łączy słowa, które wikłają w czyjeś myśli czy wspomnienia tak chytrze, że nie tylko bez trudu wchodzimy w świat jej bohaterów, ale też niepostrzeżenie na chwilę się w nich przemieniamy. “Opowieść..." nosi wprawdzie znamiona debiutu, ale ma to swoje dobre strony; za sprawą niedostatków dojrzałości warsztatowej zdarzają się w tych opowiadaniach opisy na tyle plastycznie rozpasane, zmysłowe i sugestywne, że trudno obronić się przed utożsamieniem się z postacią, w którą Nair próbuje nas na chwilę zaczarować.

Czasami pisarka-czarownica ma zadanie ułatwione. Gdy jak bohater jednego z jej opowiadań, dyrektor agencji reklamowej, coraz częściej “czujemy, że życie nas omija i nie możemy w żaden sposób wpłynąć na to, co nam się przydarza", albo gdy obok męża lub żony odczuwamy głuchą samotność, łatwo wchodzimy w skórę postaci Nair, przeżywając razem z nimi (ale za siebie) chwile, w których zapadają decyzje. Gdy skóra bohaterów trochę różni się od naszej - przypomina kostium hipopotama zabawiającego dzieci w sklepie z zabawkami bądź też Saro z tytułowej “Opowieści żony...", z czarnymi kuleczkami od czarownicy, co mają moc przemienienia jej życia tak, jak tego zapragnie - wtedy odrobinę trudniej o takie utożsamienie.

Mistrzostwo technik czarowania Nair najpełniej objawia się jednak wtedy, gdy nie zgadzając się z drogą, którą wybiera bohater, z jego sposobami zaspokajania zmysłowych potrzeb, a nawet odczuwając wstręt wobec niektórych postaci, mimo wszystko widzimy w nich siebie. I dotyczy to nawet takich postaci, jak kot, ćma, czy rozkrojony indyk czekający na swoje miejsce na stole podczas Święta Dziękczynienia - tak zręcznie została przeprowadzona ich personifikacja.

Trudno nie zapytać, co sprawia, że Nair tak lekko przeprowadza czytelnika przez wymyślone przez siebie światy. Precyzja słowa, umożliwiająca stwarzanie bohatera w kilku zaledwie zdaniach na tyle pełne, by traktować go jak kogoś prawdziwego, sprawy nie załatwia. Do utożsamienia z postacią literacką nie wystarcza przecież wiara w możliwość jego istnienia, w wiarygodność jego odczuć. Czarowanie Nair podglądać można przede wszystkim poprzez środki, których używa do przygotowania charakterystycznego nastroju swoich opowiadań. Pragnienie i pożądanie miesza się w nich z rozczarowaniem, osamotnieniem, niespełnioną tęsknotą za bliskością i życzliwością. Każdego z bohaterów pisarka chce zrozumieć i pokazać w jego wyjątkowości, w pojedynczym i niepowtarzalnym odczuwaniu świata przez skórę, dotyk, jedyną w swoim rodzaju wrażliwość. Sięgając po środki z pogranicza poezji i baśni, umieszcza wydarzenia z ich życia w osobnej, tajemniczej przestrzeni.

Opowiadania Nair mają wiele cech prozy kobiecej. Nie mam tu na myśli jej odmian prowokacyjnych czy feminizujących, ale empatię w postrzeganiu relacji międzyludzkich, zmysłowość w opisywaniu zapachów i barw, jak w filmie “Monsunowe wesele"¸ którego reżyserka wywodzi się z tego samego kręgu kulturowego. W subtelności hinduskiej pisarki tkwią czary, pozwalające dostrzec w postaciach z “Opowieści..." wiele cech własnych, mniej lub bardziej skrywanych.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 35/2005