Reklama

Ładowanie...

Szpital w dolinie

30.10.2005
Czyta się kilka minut
Do Pakistanu pojechało 18 strażaków ze specjalnych grup z Gdańska i Nowego Sącza (w tym lekarze, ratownicy i przewodnicy psów) i czterech lekarzy Polskiej Misji Medycznej. Wzięli pięć psów do poszukiwań i sprzęt, w tym elektroniczne detektory. Misja wróciła 19 października.
Polscy ratownicy w Balakot
M

MICHAŁ KUŹMIŃSKI: - Ocenia się, że podczas trzęsienia ziemi w północnym Pakistanie zginęło co najmniej 50 tys. ludzi, są tysiące rannych. Jaki obraz przywiózł Pan stamtąd?

ANDRZEJ SZTARBAŁA: - Skierowano nas nie do stolicy Kaszmiru, gdzie docierały wcześniejsze grupy, ale do miejscowości Balakot. Byliśmy tam jedną z pierwszych ekip. Przed nami była francuska grupa poszukiwawczo-ratownicza. My nastawialiśmy się na pomoc medyczną: byli z nami lekarze Polskiej Misji Medycznej, a oprócz tego każdy nasz strażak jest przeszkolony w tzw. pomocy przedmedycznej. Przyjechaliśmy do Balakot, miasta liczącego 25-30 tys. mieszkańców, gdzie zniszczonych było 80 proc. budynków. Dookoła piękna dolina górska. Obserwujemy przez lornetkę: w górskich wsiach, po same szczyty, wszędzie zawalone budynki. I mnóstwo ludzi, którzy nieśli poszkodowanych w dolinę przez...

8321

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]