Reklama

Ładowanie...

Sześćdziesiąt trzy dni Azowstalu

Sześćdziesiąt trzy dni Azowstalu

24.05.2022
Czyta się kilka minut
Dobiegła końca heroiczna obrona zakładu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu.
Ewakuacja żołnierzy z Azowstalu, 17 maja 2022 r. Fot. AP/Associated Press/East News
W

W piątek 20 maja ostatni walczący złożyli broń, co stało się efektem politycznego porozumienia między Kijowem a Moskwą. W czasie 63 dni obrony ok. 2,5 tys. żołnierzy z pułku Azow i 36. Brygady Piechoty Morskiej zrobiło więcej, niż ktokolwiek od nich oczekiwał. Azowstal stał się jednym z symboli ukraińskiej wojny obronnej i niekwestionowanego bohaterstwa.

Gdy w pierwszym dniu inwazji wojska rosyjskie zaczęły szturm 400-tysięcznego Mariupola, jego upadek wydawał się kwestią godzin. Na Zachodzie przecież dość powszechne było oczekiwanie, że sam Kijów padnie w kilka dni. Tymczasem najważniejszy ukraiński port nad Morzem Azowskim bronił się na przekór wszystkiemu, płacąc za to gigantyczną cenę. Rosyjskie bombardowania dzielnic mieszkaniowych doprowadziły do śmierci nawet 25 tys. cywili. Wreszcie 18 marca Rosjanie zaczęli szturm Azowstalu – przedsiębiorstwa rozciągającego się na ogromnej przestrzeni we wschodnim Mariupolu. Od połowy kwietnia była to jedyna niezajęta przez agresorów część miasta.


Czytaj także: Mariupol stał się symbolem zbrodni Rosji w wojnie przeciw Ukrainie. Ironią losu jest, że było to najbardziej prorosyjskie wśród dużych miast ukraińskich.


 

Azowstal to prawdziwa twierdza: z podziemnym systemem przejść i bunkrami sięgającymi kilku pięter w głąb ziemi. Przy wystarczającej ilości amunicji, żywności i medykamentów – bronić się można długo. Z tym jednak był coraz większy problem. Liczni ranni pozbawieni byli leków, a każda próba dowiezienia zaopatrzenia helikopterami była misją samobójczą (mimo to część z takich akcji zakończyła się sukcesem).

W tej sytuacji Kijów podjął z Rosją negocjacje na temat warunków kapitulacji, nawet jeśli strona ukraińska woli mówić o „operacji ratunkowej”. Szczegóły porozumienia nie są jasne. Ukraina zakłada, że obrońcy zostaną wymienieni na jeńców rosyjskich, ale gwarancji tu nie ma. Rosyjska propaganda, od dawna grzmiąca o „nazistach z Azowstalu”, triumfuje i domaga się postawienia ich przed sądem. Los 2439 obrońców, w tym 78 kobiet, pozostaje pod znakiem zapytania – Kreml nie słynie z dotrzymywania umów.

W Polsce Azowstal porównywany bywa do Westerplatte. Majorowi Henrykowi Sucharskiemu, dowódcy obrony, Niemcy w uznaniu heroizmu polskich żołnierzy pozwolili po kapitulacji zachować szablę. Podpułkownik Denys Prokopenko i major Serhij Wołyński, dowódcy Azowstalu, na podobny honor ze strony Rosjan nie mieli co liczyć. Dziś pewne jest tylko, że oni i ich żołnierze mają trwałe miejsce w ukraińskiej historii.


https://www.tygodnikpowszechny.pl/atak-na-ukraine

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia w Warszawie. Specjalizuje się głównie w problematyce politycznej i gospodarczej państw Europy Wschodniej oraz ich politykach...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]