Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ta płyta to taki “Soyka instant" - artysta wyśpiewuje samego siebie, swoją muzykę i muzyczność, ale też transmituje sobą muzykę i muzyczność innych. Czyni to w sposób wyjątkowy: świadomy, wyciszony, dojrzały i przede wszystkim homogeniczny - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zestawia obok siebie standardy - “Fly me to the moon", “You are so beautiful", “My funny Valentine"; popularne przeboje - “Another day in paradise", “Wicked Game"; i wspomnienia - “Odkąd jesteś", “Wiem, że nie wrócisz", “Kiedy jesteś taka bliska".
Słuchając, za każdym razem odnoszę coraz silniejsze wrażenie, że to muzyczne opowiadanie. Soyka opowiada o swojej miłości. Może miłościach? Jeśli tak jest, to hołduje szlachetnej prawdzie mówiącej, że “każda miłość jest pierwsza". O każdej z nich tak właśnie śpiewa - nie zdradza poprzedniej, nie jest zazdrosny o obecną i nie tęskni do tej nieznanej, która być może jeszcze przed nim. Czy tak jest? To tajemnica. Cudownie muzyczna.
Atmosferę i “cudowność muzyczną" płyty niewątpliwie współtworzą zaproszeni do współpracy muzycy: choćby Bodek Pezda czy Sławek Leniart z grupy Agressiva 69. Świeże, twórcze i na wskroś oryginalne aranżacje są wizytówką założycieli “2.47 production team", co więcej - znalazły już uznanie fanów Soyki, gdyż panowie pracowali już przy nagraniu utworu “Allegro ma non troppo" (“Soyka No. 17"). Sam Soyka mówi, że “to było niecodzienne spotkanie oldskulu z nuskulem" - Agressiva 69 to jedna z najbardziej znanych na polskim rynku muzycznym grup rockowo-industrialnych. Ogromna kompetencja i adekwatność w nakładaniu na ten “miłosny obraz" muzycznych barw.
I choć Soyka śpiewa o miłości - próbuje wyśpiewać to tajemnicze uczucie - zostawia nieprzeparte wrażenie, jakby próbował ją przemilczeć. Jakby tą płytą tak naprawdę chciał udowodnić, że najpiękniej śpiewa się o miłości, gdy się milczy... Bo czyż nie mamy sobie wiele do pomilczenia?