"Songs - Lieder - Chansons..."

Ten głos znamy bardzo dobrze. Magdalena Kožená (mezzosopran) to niezapomniana Kleopatra z ostatniej płytowej realizacji Giulio Cesare in Egitto Haendla. Z Markiem Minkowskim nagrała też francuskie arie i włoskie kantaty. Jeszcze wcześniej - rodzime czeskie pieśni o miłości. Dziś oddaje w ręce słuchacza płytę zjawiskową: z dwudziestowiecznymi pieśniami pięciu europejskich krajów; z muzyką pięciu różnie doświadczonych kultur, w pięciu językach.

24.10.2004

Czyta się kilka minut

 /
/

“Muzyka to przecież piękna zabawa" - powiedział Maurice Ravel (1875-1937) i właśnie od niego ta cudna zabawa się rozpoczyna. Trzy utwory z cyklu “Pieśni Madagaskaru" (z towarzyszeniem fletu, wiolonczeli i fortepianu) to reprezentacja Francji. Te krótkie muzyczne historie posiadają wyrazisty kontur melodyczny, co Kožená tylko podkreśla swoim śpiewem; doskonale też wybrzmiewają w akompaniamencie wszystkie, najmniejsze nawet “drobiazgi" (uznanie dla pianisty Malcolma Martineau).

Rosja to Dymitr Szostakowicz (1906-1975) i pięć pieśni z cyklu “Satyry na sopran i fortepian" do słów Saszy Chorny. Śpiewaczka świetnie czuje się w takim repertuarze - mimo że są to pieśni na głos sopranowy. Co więcej, Kožená dokonuje w nich jeszcze jednego przekroczenia: jej głos zatraca chwilami rysy klasyczne - staje się plastyczny i poddaje dźwiękonaśladowczej zabawie...

Jeszcze włoski impresjonizm i kompozycja “Zachód słońca" Ottorino Respighiego (1879-1936) z towarzyszeniem kwartetu smyczkowego. Wreszcie rodak śpiewaczki, Czech Erwin Schulhoff (1894-1942). I przełamanie... Emocjonalność i muzyczny przekaz dwójki prażan (zarówno Kožená, jak i Schulhoff) zamknięte są w tekście niemieckim - Hansa Steigera. Przełamanie to jednak doprowadza do zdumiewającej konstatacji: w dobie niszczących podziałów etnicznych jesteśmy słuchaczami bajkowego koncertu... w wieży Babel.

Głos, którego słuchamy w trakcie tego koncertu, jest dojrzały, pełny i świadomy. To głos, który potrafi nieść nie tylko muzykę - także słowa, treści, doświadczenia, tradycje. Magdalena Kožená to jeden z najlepszych mezzosopranów obecnego czasu. Psst! Na koniec jeszcze Benjamin Britten (1913-1976) i kołysanki. “Sleep, sleep, beauty bright..." na do widzenia, na dobranoc. Ciekawe, co zaśpiewa nam jutro rano?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2004