Sprawy domowe

Najpierw do sieni – panuje w niej lekki półmrok i nieco piwniczny chłód. Potem krętymi i ciasnymi schodami w górę, by dotrzeć do skrytego za przysadzistymi drzwiami mieszkania na pierwszym piętrze. Jest pełne, niczym sklep antykwaryczny, obrazów, zdjęć, rzeźb i mebli. Rzekłbyś: domostwo, które dawno temu ktoś zamknął na cztery spusty, by nagle po latach znów je otworzyć, zupełnie niezmienione, na dzisiejszy świat.
Po śmierci ojca był to dla Karola Wojtyły jedyny prawdziwy dom w jego rodzinnym mieście.
Przyjaźń i braterstwo
Na stole talerz z trzema olbrzymimi bezami. – No, jednak nie kremówki – śmieje się pani Zofia. – Jesteśmy przeciwne sprowadzaniu pamięci o Janie Pawle II do wypieków – tłumaczy pani Anna.
Rodzina? Przodkowie? Tak, obie panie, siostry Siłkowskie, chętnie o nich opowiedzą: to dzięki nim przecież ten dom jest taki, jaki jest.
A...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]