Reklama

Ładowanie...

Służby wszechmogące

17.06.2013
Czyta się kilka minut
Dziwię się tym, co się dziwią powszechnemu zdziwieniu ujawnioną na dniach skalą permanentnej wszechświatowej inwigilacji.
Z

Zaprawdę, wszelkie gadki o nieuchronnych konsekwencjach „kultury obnażania" na fejsbukowych ścianach płaczu i wiedzy o potrzebach konsumentów nie mają wiele wspólnego z twardym jądrem nagiej prawdy, a imię jej: potencjalny totalitaryzm. Wciąż jeszcze niedokonany, ale narzędzia już naostrzone.
 Każdego można wrobić jak Królika Rogera, nie przymierzając. Nik nie podskoczy, nikt nie fiknie, ani zipnie. Fakt, że rząd Nowego Rzymu z Capitolu gromadzi wiedzę pozwalającą odtworzyć czyjąkolwiek rozmowę telefoniczną, wiedzieć cokolwiek o kimkolwiek w ciągu paru kliknięć, ot tak, na wszeki wypadek, nie budzi szczególnego zaufania, budzi przerażenie raczej. A przynajmniej powinien budzić – choć Amerykanie statystycznie są z tego zadowoleni, nic przeciwko nie mają, wszak wojna z terrorem ma swoje minusy, ale one im nie przesłaniają telewizora czy innej konsoli. Czipsa naszego codziennego...

2411

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]