Słuchajcie Franciszka

„Dobrze przeżyte doświadczenie pokusy może wzmocnić misje” – mówił 7 lipca papież Franciszek do swoich współbraci w dwusetną rocznicę założenia Towarzystwa Jezusowego.

11.08.2014

Czyta się kilka minut

Boga poznaje się w samotności, w której pojawiają się także nasze słabości. Kiedy Jezus na pustyni zdecydował się na samotność i post, pojawiła się słabość wynikająca z głodu. W takim momencie pokusa polega na tym, że wszystko, co prowadzi do celu, jest pokazane jako dobre.

Zły rzadko kusi do zła wprost. Zazwyczaj pokazuje swoje mistrzowskie zdolności dobrego manipulatora. Opiera się na sprawach i rzeczach, które same w sobie są dobre. Bo cóż złego jest w chlebie, kiedy się jest głodnym?

Ta scena z pustyni pokazuje, że nie ma równości między pokusą a złem. Nie jesteśmy bezradni wobec pokus, tylko często padamy, bo tracimy czujność. Zapominamy, że chrześcijanin to człowiek walki. A kiedy jest się w walce, trzeba być uważnym.

Przeciwnik nie gra fair play. Jego nie obchodzi, że właśnie masz trudniejszy czas. Tym łatwiej jego propozycja jest przez nas przyjmowana. Wróg, zły, diabeł, jakkolwiek go nazwiemy, jest dobrym taktykiem. Św. Ignacy mówi, że jest jak uwodziciel lub jak dowódca. Działa tak, żeby nic nie wyszło na jaw. Szuka słabego miejsca w naszej twierdzy i tam uderza. Dlatego ważne jest, by siebie znać, i o tym, co o sobie wiemy, gadać z Bogiem i innymi.

Usypiamy naszą czujność wmawiając sobie, że chrześcijaństwo ma dostarczać pozytywnych wrażeń. To jest trochę jak z wyjściem w góry. Idziemy na szczyt, by przeżyć coś fajnego. Ale przecież w rzeczywistości na górze odczujemy zmęczenie, pot na plecach, głód i dyskomfort. Ktoś, kto decyduje się wchodzić na szczyt tylko dla ładnych widoków, może się bardzo rozczarować.

Kuszenie wzmacnia, bo nie tyle pokazuje naszą słabość, co demaskuje kusiciela. Nie spowiadaj się z pokus, z podszeptów złego, bo to nie jest twój grzech. Są one tylko głosem, że jesteś dla złego niebezpieczny. A więc są powodem do dumy.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 33/2014