Słowa nie są niewinne

Zastanawiam się, skąd u ks. Dariusza Oko przekonanie, że agresywny, prowokacyjny styl języka może służyć dobrej sprawie?

27.01.2014

Czyta się kilka minut

Skąd wiara w to, że jakieś dobro może wyniknąć z posłużenia się w opisie najdelikatniejszej, intymnej sfery ludzkich zachowań metaforą z warsztatu samochodowego? Od filozofa i kapłana oczekiwać by raczej należało rzeczowego wyjaśnienia, próby kulturalnego przekonania, a nie wojowniczości zabarwionej ideologicznymi uprzedzeniami. „Słowa nie są niewinne. Poprzez słowa, w dziejach ludzkości, poczynało się wiele rzeczy dobrych i wiele strasznych” – przestrzegał na tych łamach ks. Adam Boniecki.

Jakże to dzisiaj aktualne! I jak smutno, że w przekazie medialnym możemy do woli słuchać księdza Oko, a nie możemy usłyszeć księdza Bonieckiego. Trudno pojąć milczenie w tej sprawie zarówno przełożonych zakonnych ks. Bonieckiego, jak i władz Episkopatu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2014