Reklama

Ładowanie...

Rząd USA: nauka ma być otwarta

Rząd USA: nauka ma być otwarta

29.08.2022
Czyta się kilka minut
Amerykański rząd nakazał swoim agencjom, by od 2026 r. rezultaty fundowanych przez nie badań były natychmiast dostępne gratis.
FOT. PIXABAY
P

Podatnik płaci, podatnik ma dostać za darmo. Przynajmniej jeśli idzie o badania naukowe. Amerykański rząd nakazał swoim agencjom, by od 2026 r. rezultaty fundowanych przez nie badań były natychmiast dostępne gratis. Dziś często ukrywane są za paywallem przynajmniej przez rok od publikacji.

Pobranie jednego artykułu może kosztować setki złotych. Roczny abonament – dziesiątki tysięcy dolarów. W 2018 r. największy wydawca naukowych periodyków, holenderski Elsevier, miał 3,2 mld dol. wpływów i 19 proc. zysku netto. Większość światowych badań trafia do czasopism należących do zaledwie pięciu firm.

Wydawcy twierdzą, że odgrywają kluczową rolę w procesie naukowym, bo gwarantują jakość publikacji. Na drugim biegunie leżą tzw. czasopisma drapieżne, które opublikują każdą bzdurę, jeśli tylko się im za to zapłaci.

Od lat w siłę rośnie jednak ruch „otwartej nauki”, w ramach którego publikacje naukowe lub ich wczesne wersje udostępniane są za darmo. Wyrósł też swoisty ruch oporu, na czele ze Sci-hubem: stroną z pirackimi wersjami ponad 88 mln prac. Jest nielegalna, ale i tak korzysta z niej ponad 500 tys. ludzi dziennie. Głównie naukowców. Decyzja rządu USA może sprawić, że wkrótce stanie się przynajmniej częściowo niepotrzebna. ©

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Dziennikarz naukowy, reporter telewizyjny, twórca programu popularnonaukowego „Horyzont zdarzeń”. Współautor (z Agatą Kaźmierską) książki "Strefy Cyberwojny". Stypendysta Fundacji Knighta...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]