Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dziękuję słuchaczom, to był dobry czas” – tak krytyczka muzyczna Dorota Kozińska skomentowała w mediach społecznościowych zakończenie współpracy z Polskim Radiem. W tym samym czasie ze strony Radia Chopin zdjęto około setki audycji z jej udziałem. Dwójka – na której falach Kozińska pojawiała się od niemal 30 lat – nie wyemituje nagranych już odcinków współprowadzonego przez nią „Płytowego Trybunału”. Z ramówki zniknęły także planowane audycje na żywo.
Powodem nagłego i skrupulatnego wymazywania Kozińskiej z archiwów publicznych rozgłośni okazał się jej post na Facebooku dosadnie komentujący „kolejne huczne obchody, niemające nic wspólnego z autentyczną tragedią, jaka rozegrała się pod Smoleńskiem”.
Upartyjnione radio notuje najniższe w historii wyniki słuchalności, o jego zapaści mówią nawet politycy PiS. Prezes Agnieszka Kamińska zwykła powtarzać, że prezentowane przez Kantar dane (tzw. „Radio Track”) faworyzują nadawców komercyjnych – UOKiK rozpoczął już ich kontrolę. W ub. tygodniu opublikowano natomiast pierwsze badania zlecone przez Krajowy Instytut Mediów – publiczne stacje osiągnęły w nich dużo wyższe wyniki niż w ostatniej fali „Radio Track”. Dostarczająca dane spółka Alternatywa Polska „wobec nasilającej się konieczności pilnego wykonania badania” wybrana została bez przetargu.©℗