Purpurowa gwardia

„Jeśli to zrobi, kardynałowie się zbuntują” – zagroził niedawno (anonimowo) jeden z urzędników kurii rzymskiej.

20.01.2014

Czyta się kilka minut

Zareagował tak, gdy dziennikarz „New York Timesa” zapytał o możliwe przekształcenie przez Franciszka letniej rezydencji w Castel Gandolfow muzeum lub dom opieki.


Ale inny cytowany (również bez nazwiska) przez gazetę urzędnik uspokaja: opór kardynałów „starej gwardii” wobec zmian w Watykanie nie przybierze otwartego charakteru. „To dla nich niełatwe” – mówi, dodając, że co bardziej krewcy spośród nich zaczęli bojkotować oficjalne posiedzenia urzędów kurii. „Zachowują się jak sfrustrowani nastolatkowie, którzy zatrzaskują drzwi pokoju i nakładają słuchawki na uszy”.

Papieża, który powoli, lecz konsekwentnie przekształca kurię rzymską, wybrało konklawe, w którym aż 35 proc. stanowili kardynałowie pracujący w Watykanie. Co czwarty był Włochem. Ale dziesięć miesięcy po wyborze Franciszek z niesmakiem opowiada o „lotniskowych biskupach”, których bardziej interesują kościelne kariery niż doglądanie własnych diecezji. I ogłasza nazwiska pierwszych wybranych przez siebie kardynałów, zapowiadając, że obrady zaplanowanego na 20–22 lutego konsystorzu będą dotyczyć spraw związanych z rodziną i wychowaniem.

Wśród 19 nowych kardynałów trzech ma więcej niż 80 lat i nie może brać udziału w przyszłym konklawe. Połowa z pozostałych pochodzi spoza Europy, w większości z krajów rozwijających się. Najmłodszy ma 55, najstarszy – 74 lata.

Kardynałami zostali m.in.: abp Westminster Vincent Nichols, metropolita Managui w Nikaragui Leopoldo José Brenes Solórzano, abp Quebecu Gérald Cyprien Lacroix. Godność purpurata otrzymają też: obecny metropolita Buenos Aires Mario Aurelio Poli, abp Seulu Andrew Yeom Soo Jung i abp Wagadugu (Burkina Faso) Philippe Nakellentuba Ouédraogo. Komentatorzy są zgodni, że wybór papieża oznacza skierowanie uwagi Kościoła na problemy półkuli południowej.

Wśród trzech nowych kardynałów, którzy przekroczyli 80 lat, jest osobisty sekretarz papieża Jana XXIII (który w kwietniu zostanie ogłoszony świętym), sędziwy abp Loris Capovilla.

Tylko czterech z nowo mianowanych kardynałów jest urzędnikami kurii rzymskiej, w większości zresztą dobranymi wcześniej przez samego Franciszka. Zdaniem Thomasa J. Reesa, amerykańskiego jezuity i analityka pisma „National Catholic Reporter”, z którym wywiad na temat polityki personalnej papieża drukujemy obok, Franciszek instaluje w Watykanie swoich ludzi, na razie nie zmieniając kościelnych struktur ani procedur. Nie zmieni się to przynajmniej do zaplanowanego na październik nadzwyczajnego Synodu Biskupów, na którym, według rozmówcy „Tygodnika”, możemy się wreszcie spodziewać szczerej, otwartej dyskusji o reformie centralnych struktur Kościoła.

Wliczając ostatnie nominacje, zakładając, że utrzyma „kanoniczną” liczbę członków Kolegium Kardynalskiego w wieku poniżej 80 lat (czyli tych, którzy mają prawo udziału w konklawe), która od czasów Pawła VI wynosi 120 – a także nie uwzględniając śmierci młodszych kardynałów – pod koniec 2016 r. w Kolegium Kardynalskim Franciszek może mieć już 42 „swoich” purpuratów. Jeszcze w tym roku 10 kardynałów przekroczy ten wiek (w 2015 – 5, w 2016 – 13).

Ojciec Reese nie wyklucza jednak, że Franciszek pójdzie w ślady Jana Pawła II, za którego pontyfikatu liczba kardynałów wynosiła (w 2001 r.) aż 135.

Nominując nowych kardynałów, Franciszek poinstruował ich wprost, aby nie traktowali swoich nominacji jako awansu. I aby nie tracili pieniędzy na organizowanie przyjęć z okazji nominacji.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2014