Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Równolegle Władimir Putin bada reakcję UE na rozpychanie się jego władzy w świecie. Najpierw przebrał Rosję (tak, tak, ten milusi i gościnny kikut imperium) za neurotycznego niedźwiedzia. Potem ryknął raz i drugi. Potem machnął łapą, wreszcie zaczął ocierać się grzbietem o sąsiedni kraj, nie przestając łakomie mruczeć. Naszym europejskim „reniferom” kopytka plączą się ze strachu. Na szczęście w stadzie znalazły się osobniki nietracące wiary w ukrytego pod zwierzęcą skórą człowieka. Na wszelki wypadek odrobinę zmniejszono dostawy słoiczków z miodem.
Reuters nie podał wyników badań, nie wiemy zatem, jak badane w Norwegii renifery reagowały na niby-niedźwiedzia. Czekamy na wyniki z niecierpliwością. Najważniejsze nie jest jednak to, co działo się z reniferami, lecz to, jakie zmiany zachodziły w ludziach przebierających się za niedźwiedzia.