Prezydent nie rządzi

Konstytucja nie zostawia w tej sprawie wątpliwości: rządzi premier. Prezydent jest najwyższym przedstawicielem państwa, ale skoro politykę państwa prowadzi rząd, to prezydent reprezentując państwo, reprezentuje tę a nie inną politykę.

19.02.2008

Czyta się kilka minut

Nikt nie wymaga, żeby się z polityką rządu utożsamiał, tak jak nikt nie wymaga tego od konstytucyjnego monarchy. Wymaga się od niego zachowywania form: prezydent, podobnie jak konstytucyjny monarcha, panuje, ale nie rządzi. Ma oczywiście konstytucyjne narzędzia blokowania i opóźniania polityki rządu (weto ustawodawcze, mianowanie ambasadorów itp.), ale Konstytucja nie daje mu prerogatyw wystarczających do kreowania polityki państwa w jakiejkolwiek dziedzinie - nie wyłączając polityki zagranicznej, obronnej i bezpieczeństwa. Wywodzenie tego rodzaju kompetencji z uprawnienia prezydenta do powoływania Rady Bezpieczeństwa Narodowego jest nieporozumieniem. Rada to organ doradczy, zatem o niczym nie decyduje.

Koncepcja prerogatyw prezydenta była obecna w Małej Konstytucji, reforma konstytucyjna z 1997 r. odeszła od niej bezapelacyjnie. Oczywiście każda ustawa zasadnicza mogłaby być lepsza, ale akurat niejasność rozdziału kompetencji między premierem a prezydentem jest mitem, ukutym w ramach projektu ideologicznego IV RP. Rzeczywiste niejasności są w Konstytucji drugorzędne. Poważną wadą jest tylko tryb wyboru prezydenta. Mocny mandat demokratyczny może dawać prezydentowi, który nagina Konstytucję, roszczenie do współrządzenia.

Trzeba głośno powiedzieć, że Lech Kaczyński nagina Konstytucję. A w przyszłości wrócić do klasycznego w demokracji parlamentarnej wyboru głowy państwa przez parlament.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2007