Ładowanie...
Pożytki z przygodności

Filozofię traktował Rorty jako instytucję umożliwiającą nieskrępowany dialog, w którym żaden uczestnik nie ma ostatniego słowa. Filozof, który zabierał głos nie tylko w kluczowych sprawach społecznych, ale również politycznych, musiał irytować, zaburzał bowiem spetryfikowany podział na lewicę i prawicę. I choć poglądy Rorty'ego lokowały się po stronie umiarkowanej lewicy liberalnej, jego krytykowanie stało się w pewnym momencie jednym z głównych zajęć zachodnich intelektualistów bez względu na przekonania.
Narażał się wszystkim, od feministek po radykalną prawicę, ale była to konsekwencja jego strategii. Dobrze ją obrazują już same tytuły dwóch dzieł Rorty'ego: "Przygodność, ironia, solidarność" oraz "Obiektywność, relatywizm i prawda". Z jednej strony chciał obudzić myśl zachodnią z "dogmatycznej drzemki". Z drugiej - starał się skrupulatnie przemyśleć...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]