Ładowanie...
Powrót Pimponga. Rozmowa z Piotrem Sommerem

KATARZYNA KUBISIOWSKA: Pamięta pan swój pierwszy mecz w ping-ponga?
PIOTR SOMMER: Widzę, że mamy rozmawiać o prawdziwym życiu. Będę się zasłaniał, a jak mnie pani na czymś przyskrzyni, dam dyla.
Może opowiem o moim ostatnim meczu? Grałem z zakumplowaną paczką pingpongistów w szkole podstawowej w Starej Miłosnej, bo nagle nas wyrzucono z liceum w Sulejówku, gdzieśmy przedtem grywali latami, chybaśmy tym celuloidem naruszali godność miasteczka. Już raz mnie wyrzucono z trzeciej klasy w podstawówce, a potem ze studiów, więc tym razem się nie przejąłem. Stanąłem przy stole bez rozgrzewki i po kilku piłkach gruchnęła mi łąkotka, tak na pełen gwizdek. A pierwszych gier za bardzo nie pamiętam, to musiało być na kolonii, miałem osiem, dziewięć lat, może w Poroninie albo w Gdyni Cisowej, albo w Michalinie pod Warszawą, nie jestem pewien.
Może jednak...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]