Ładowanie...
Polskie OZE biją rekordy: ponad połowa energii ze słońca i wiatru
Polskie OZE biją rekordy: ponad połowa energii ze słońca i wiatru
Panele fotowoltaiczne dawały wtedy więcej mocy niż spalanie węgla kamiennego. Razem z farmami wiatrowymi między godziną 14 a 15 wyprodukowały 9687 MWh – ponad połowę krajowego zapotrzebowania. Stanowi to ekwiwalent energii otrzymanej z tysiąca wagonów węgla. Jednak dużo ważniejszy niż pojedyncze piki osiągów jest ogólny trend: rekordów na rynku polskich odnawialnych źródeł energii ostatnio nie brakuje.
24 czerwca (piątek, a więc zwykły dzień roboczy, kiedy nasze zapotrzebowanie na prąd jest około 25 proc. wyższe niż w weekend) wiatr i słońce okazały się wydajniejsze od całego naszego węgla brunatnego. Wiatraki (13,7 proc.) oraz panele (12,6 proc.) wyprodukowały tego dnia ponad jedną czwartą prądu w Polsce – o prawie 15 GWh więcej niż elektrownie w Bełchatowie, Turowie i Koninie razem wzięte.
KRYZYS KLIMATYCZNY. Jak zatrzymać katastrofę? CZYTAJ WIĘCEJ W SERWISIE SPECJALNYM>>>
Warto spojrzeć na ten problem w jeszcze większej skali: w 2022 roku OZE (słońce, wiatr i elektrownie wodne, nie licząc spalania biomasy) stanowią ponad 18 proc. polskiego miksu energetycznego. W maju moc zainstalowanych w kraju paneli fotowoltaicznych przekroczyła 10 GW, co daje nam już siódme miejsce w Europie. Dalszy rozwój energetyki odnawialnej będzie wymagał jednak zwiększenia możliwości magazynowania energii (np. budowy elektrowni szczytowo-pompowych) oraz zmiany niektórych przepisów. Przykładem jest reguła 10h, która na lata zablokowała budowę nowych farm wiatrowych. Można je budować tylko wtedy, jeśli w promieniu 10-krotnie większym niż wysokość turbiny nie ma zabudowań mieszkalnych, lasów i różnych form ochrony przyrody, czyli w praktyce niemal nigdzie.
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]