Reklama

Ładowanie...

Polskie OZE biją rekordy: ponad połowa energii ze słońca i wiatru

Polskie OZE biją rekordy: ponad połowa energii ze słońca i wiatru

27.06.2022
Czyta się kilka minut
56 procent produkowanej w Polsce energii w niedzielne popołudnie 19 czerwca pochodziło ze słońca i wiatru.
Farma fotowoltaiczne w Kościerzynie / fot. PRZEMEK SWIDERSKI/REPORTER
P

Panele fotowoltaiczne dawały wtedy więcej mocy niż spalanie węgla kamiennego. Razem z farmami wiatrowymi między godziną 14 a 15 wyprodukowały 9687 MWh – ponad połowę krajowego zapotrzebowania. Stanowi to ekwiwalent energii otrzymanej z tysiąca wagonów węgla. Jednak dużo ważniejszy niż pojedyncze piki osiągów jest ogólny trend: rekordów na rynku polskich odnawialnych źródeł energii ostatnio nie brakuje.

24 czerwca (piątek, a więc zwykły dzień roboczy, kiedy nasze zapotrzebowanie na prąd jest około 25 proc. wyższe niż w weekend) wiatr i słońce okazały się wydajniejsze od całego naszego węgla brunatnego. Wiatraki (13,7 proc.) oraz panele (12,6 proc.) wyprodukowały tego dnia ponad jedną czwartą prądu w Polsce – o prawie 15 GWh więcej niż elektrownie w Bełchatowie, Turowie i Koninie razem wzięte.


KRYZYS KLIMATYCZNY. Jak zatrzymać katastrofę? CZYTAJ WIĘCEJ W SERWISIE SPECJALNYM>>>


Warto spojrzeć na ten problem w jeszcze większej skali: w 2022 roku OZE (słońce, wiatr i elektrownie wodne, nie licząc spalania biomasy) stanowią ponad 18 proc. polskiego miksu energetycznego. W maju moc zainstalowanych w kraju paneli fotowoltaicznych przekroczyła 10 GW, co daje nam już siódme miejsce w Europie. Dalszy rozwój energetyki odnawialnej będzie wymagał jednak zwiększenia możliwości magazynowania energii (np. budowy elektrowni szczytowo-pompowych) oraz zmiany niektórych przepisów. Przykładem jest reguła 10h, która na lata zablokowała budowę nowych farm wiatrowych. Można je budować tylko wtedy, jeśli w promieniu 10-krotnie większym niż wysokość turbiny nie ma zabudowań mieszkalnych, lasów i różnych form ochrony przyrody, czyli w praktyce niemal nigdzie.

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Reporter „Tygodnika Powszechnego”, członek zespołu Fundacji Reporterów. Pisze o kwestiach społecznych i relacjach człowieka z naturą, tworzy podkasty, występuje jako mówca. Laureat...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]