Reklama

Ładowanie...

Półkownik Siegfrieda Lenza

03.04.2016
Czyta się kilka minut
Powieść, o której najwięcej debatowano na wiosennych Targach Książki w Lipsku, a która jest najlepiej sprzedającą się książką w Niemczech, nie jest nowa – choć dopiero ujrzała światło dzienne.
Siegfried Lenz, 1969 r. Fot. Lothar Schaack / BUNDESARCHIV
N

Napisana jeszcze w 1951 r., przez 65 lat przeleżała w szufladzie autora – i wydana została dopiero teraz, już po jego śmierci. Mowa o powieści „Der Überläufer” („Dezerter”). Jej autor, zmarły w 2014 r. Siegfried Lenz, należał do grona najbardziej popularnych pisarzy powojennych Niemiec – i najważniejszych, obok Güntera Grassa i Heinricha Bölla.

Tak spóźniona, rzec można, publikacja, połączona z natychmiastowym sukcesem czytelniczym – to pewna sensacja. Ledwie trafiła do księgarń, a już znalazła się na pierwszym miejscu list bestsellerów. Choć akurat w przypadku tego autora może nie powinno to dziwić, bo Lenz, przy całej swej literackiej wielkości, zawsze był autorem bardzo popularnym. Urodzony w 1926 r. w Lyck – dziś Ełk na Mazurach – został, jak większość jemu współczesnych, powołany do Wehrmachtu. Zdezerterował tuż przed końcem wojny i trafił do brytyjskiej niewoli....

5704

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]