Podróż

Wisława Szymborska: WIERSZE WYBRANE - na rycinie, którą autorka książki wykorzystała wwyklejance zdobiącej okładkę, podróżnicy oglądają ziemię zkosza podwieszonego pod balonem. Samego balonu nie widzimy, musiał jednak wznieść się wysoko, bo jedna zpodróżujących pań sięgnęła po lunetę.

21.09.2010

Czyta się kilka minut

Lektura "Wierszy wybranych" także jest podróżą, w której wciąż zmienia się perspektywa i od kontemplacji szczegółu przechodzimy nagle do horyzontów zawrotnie rozległych.

Kolejne poszerzone wznowienie najpełniejszego przeglądu dzieła poetyckiego Szymborskiej, w wyborze i układzie Autorki, obejmuje sześć dziesięcioleci - od trzech wierszy z niewydanego nigdy powojennego tomu, który miał być jej debiutem, po "Chwilę" (2002) i "Dwukropek" (2006). Na końcu - mowa noblowska wygłoszona w grudniu 1996 r., której zalążkiem także był wiersz - o Eklezjaście. Z pierwszych dwóch zbiorów Szymborska ocaliła pięć utworów, zbiory następne, od "Wołania do Yeti" (1957), przypomniane tu zostały w całości albo prawie w całości. Nie ma tylko najnowszego, czyli opublikowanego w roku ubiegłym "Tutaj".

Podróż, o której wspomniałem, prowadzi zarazem w najodleglejszą przeszłość i do wnętrza nas samych. Pozwala ujrzeć kulę ziemską z kosmicznego dystansu, w chwili, gdy rodzi się na niej życie - i zatrzymać się przy martwym żuku na polnej drodze, którego widok przypomina "wymuszone pierwszeństwo" naszej własnej śmierci. "Dziwna planeta i dziwni na niej ci ludzie. / Ulegają czasowi, ale nie chcą go uznać". Wciąż dokonuje się konfrontacja przypadkowości i przemijalności ludzkiego istnienia z siłą naszych uczuć i pragnień, wciąż powraca zdumienie, jakie budzi fenomen ziemskiego bytu, mnogość "cudów pospolitych", tajemnica człowieka. "Zachciało mu się szczęścia, / zachciało mu się prawdy, / zachciało mu się wieczności, / patrzcie go!".

Lektura tego tomu to dla mnie, i na pewno dla wielu innych, również podróż całkiem prywatna - w głąb własnej pamięci. Analiza wiersza "Tomasz Mann" podczas przedmaturalnych "zajęć fakultatywnych" z polskiego, Łucja Prus śpiewająca "Nic dwa razy się nie zdarza", a wiele lat później, w początku lat 80., Wisława Szymborska otwierająca "Głosem w sprawie pornografii" wieczór "NaGłosu", niezależnego periodyku mówionego powołanego do życia przez krakowskich pisarzy. "Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie..." i dalej:

Dla takich, którzy myślą, święte nie jest nic.

Zuchwałe nazywanie rzeczy po imieniu,

rozwiązłe analizy, wszeteczne syntezy,

pogoń za nagim faktem dzika i hulaszcza,

lubieżne obmacywanie drażliwych tematów,

tarło poglądów - w to im właśnie graj.

Wyzwalającej radości, jaką wtedy, w czasach marnych, budził w słuchaczach ten bardzo mądry i bardzo śmieszny zarazem wiersz, nie zapomnę. Potem były kolejne wiersze, tomy, spotkania autorskie, no i nieporównany wdzięk, z jakim laureatka Nobla składała ukłon w sali sztokholmskiego ratusza. Znów radość. Wszystko to teraz wraca, dodając siły i energii w jesiennej porze. A przy tym każda ponowna lektura "Wierszy wybranych" przynosi jakieś zaskoczenie czy odkrycie, obraz dotąd niedostrzeżony, a uderzająco trafny, aluzję wcześniej nieodczytaną, myśl, która znów się aktualizuje...

Równocześnie z książką ukazał się (nakładem "Gazety Wyborczej") czteropłytowy album, zawierający nagrania poetki czytającej utwory z "Chwili" i "Dwukropka", jej wiersze śpiewane w dawnych i nowych aranżacjach - są tu Łucja Prus, Hanna Banaszak, Stanisław Soyka i Grzegorz Turnau, Skaldowie i Maanam - oraz niedawno zrealizowany film Katarzyny Kolendy-Zaleskiej "Czasami życie bywa znośne - przewrotny portret Wisławy Szymborskiej". Możemy więc czytać, słuchać i oglądać - przede wszystkim jednak czytajmy! (Wydawnictwo a5, Kraków 2010, ss. 434.)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 39/2010