Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wrócił, by w rozmowie z Małgorzatą Subotić ("Rzeczpospolita" z 7 grudnia) skomentować usunięcie z komisji hazardowej Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna. Wedle Macierewicza to "brutalne i całkowicie bezprawne" posunięcie odsłoniło "pokerową strategię pana Schetyny, który bijąc w twarz opinię publiczną", pokazuje tejże opinii, "że PO liczy się z nią tylko wtedy, gdy złapana została na gorącym uczynku z dymiącym pistoletem w ręku".
Metaforykę policzkowania opinii uznać należy za delikatną przygrywkę do monologu, jaki Antoni Macierewicz wygłosił w trakcie debaty o drugiej rocznicy rządów Platformy. W jej trakcie (cytuję
za Wojciechem Szackim, "Gazeta Wyborcza"
z 11 grudnia) pan poseł był łaskaw stwierdzić, że Polską rządzą służby specjalne, "zreformowane na kształt SB, pod auspicjami Tuska". Dalej zaś zarzucił premierowi świadomą politykę "likwidacji niepodległego państwa polskiego". I dodał, że PO dechrystianizuje i oligarchizuje Polskę oraz niszczy gospodarkę. I tak dalej, i tak dalej.
Jak reagować na publiczne wypowiedzi Antoniego Macierewicza? Jedni doradzają machnięcie ręką i przemilczenie; inni - proponują spojrzenie na te wypowiedzi i towarzyszące im zachowania jako przejawy marnego aktorstwa; jeszcze inni proponują patrzenie sub specie psychiatrii. On zaś - dalej mówi swoje.
Macierewicza nie wolno lekceważyć; trzeba w nim widzieć politycznego przyjaciela braci Kaczyńskich i jednego z najbardziej wpływowych działaczy PiS-u. Czy mogę coś zrobić przeciw słowom Antoniego Macierewicza i przeciw partyjnej machinie, która go wspiera? Zrobić mogę niewiele; mogę jednak w każdej chwili powtórzyć za poetą: "Dopóki żyję, będę wołać: nie".
Marian Stala
PS. W "Rzeczpospolitej" z 12/13 grudnia można znaleźć krótką notkę informującą, że Anna Walentynowicz, Andrzej Gwiazda i Kornel Morawiecki zaapelowali o głosowanie na Lecha Kaczyńskiego i PiS w najbliższych wyborach. Walentynowicz, Gwiazda, Morawiecki, Macierewicz, Kaczyński - bardzo dziękuję, nie mam najmniejszej ochoty.