Po Cimoszewiczu

Włodzimierz Cimoszewicz wycofał się z wyścigu do Pałacu Prezydenckiego. A ponieważ jest człowiekiem dość niezależnym, zrobił to w najgorszym dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej - który to Sojusz niegdyś współtworzył i był jego pierwszym przewodniczącym - momencie: tuż przed wyborami parlamentarnymi.

25.09.2005

Czyta się kilka minut

Osierocony stały elektorat SLD, nie najmłodszy przecież wiekiem, może ostatecznie zwątpić w "starych" działaczy, a co za tym idzie w Sojusz, i w ogóle nie pójść do wyborów - tak parlamentarnych, jak prezydenckich.

Wystarczyły cztery lata, aby potężna, zwycięska i tak pewna siebie formacja doprowadziła polską lewicę do katastrofy. A że jakość demokracji zależy również od jakości opozycji (czyli potencjalnej alternatywy dla rządzących), niedobrze się stanie, jeśli po 25 września to LPR i Samoobrona będą jedyną liczącą się opozycją w Sejmie. Tym gorzej będzie, jeśli właśnie Samoobrona przejmie “obowiązki" lewicy w Polsce. Demokracja jest subtelną, w zasadzie zrównoważoną konstrukcją i z trudem znosi zarówno rządy jednopartyjne, jak i wyraźną lukę w wachlarzu ugrupowań. Im więcej ludzi, którzy nie czują się reprezentowani w parlamencie (a także przez prezydenta), tym bliżej jesteśmy autentycznego kryzysu. Na tym tle niepokoi beztroska licznych dziennikarzy uszczęśliwionych tym, że udało im się ,,odstrzelić" jakiegoś znanego polityka, choćby przy użyciu wątpliwych metod. Pokusa skutecznego, jak się okazuje, manipulowania sceną polityczną staje się ważniejsza od roli mediów, polegającej na kontroli i ocenie życia politycznego. Chyba media nie powinny rościć sobie prawa do zastępowania wyborców w ich suwerennej decyzji i to nie one mają kreować lub niszczyć politycznych liderów.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 39/2005