Pierwsza miłość

Gdy Bóg przyprowadził Ewę do Adama, ten zakrzyknął: to jest kość z moich kości. To będzie ta, która, uderzając we mnie jak w dzwon, zdoła mnie najgłębiej poruszyć.

23.03.2020

Czyta się kilka minut

Ona będzie mnie cieszyć i podniecać całą noc. Taki wniosek wyciągają mędrcy Talmudu, dodając, że już w szóstą godzinę po stworzeniu Raju dokonało się piękne zespolenie ciał. Mężczyzna poznał kobietę. Zadziwiające to zastosowanie słowa „poznać”.

Małżeństwo zostało zawiązane pod hupą ozdobioną najpiękniejszymi szlachetnymi kamieniami. Sam Bóg prowadził za rękę pannę młodą. Trzy cuda zdarzyły się jednego dnia, naucza autor midraszy: stworzony został Adam i Ewa, odbyli stosunek płciowy i poczęli bliźniaków – Kaina i Abla. Jeszcze jeden drobiazg wydaje się co najmniej ciekawy. Bóg spuścił na Ewę przekleństwo trudnego połogu, dodając: „on zaś będzie panował nad tobą”. Co znaczą te słowa? Patriarchalna kultura Izraela po dziś dzień, cytując te słowa, przypisuje mężczyźnie rolę władczą w domowych pieleszach.

We wszystkich biblijnych rozważaniach zapewne chodzi o to, że nie rodzimy się z imperatywem kategorycznym Kanta w głowie lub nakazem studiowania Tory, ale z poczuciem swej niepełności, wzajemnego poszukiwania, bezwzględnymi potrzebami seksualnymi, w odmiennościach odczuwania radości, bólu, ciężaru życia. W tym jest szacunek dla wielkich sił prokreacyjnych tkwiących w człowieku, podziw i groza wobec instynktownych sił, które są poza naszą kontrolą oraz wdzięczność za moc tworzenia nowego życia. Wynika z tego nakaz czytania tych fragmentów w duchu antropologicznym, z patrzeniem na opisane tam zjawiska nie poprzez nakazy, wezwania, pouczenia, ale jako na coś, co istnieje, i z czym musimy sobie dawać radę.

Kolejne słowa i zdarzenia tuż po wygnaniu z raju odkrywają podstawowe pytania o ludzkie życie. Mowa tam o związkach rodzinnych, namiętnościach: pysze, złości, zazdrości, strachu. Obserwujemy pierwszą zbrodnię i naturalną, wpisaną w nas przemoc. Rodzi się pytanie o karę, sprawiedliwość. I wreszcie, co często bywa przeoczane, mowa tu o pierwszych miastach, rolnictwie, wynalazkach, sztuce. Pojawia się kwestia kultu, ofiar złożonych Bogu, które wydają się tak naturalne jak oddech czy pragnienie wody. Wchodzimy w centrum ludzkiego życia. W czas od początku wypełniony nadzwyczajnymi zdarzeniami. Tora je rozwija i dopowiada.

Najstraszniejsze jest oczywiście bratobójstwo. Nic się z tego zdarzenia synowie Izraela nie nauczyli. Wszak cała Księga Rodzaju jest i będzie zapamiętana przede wszystkim jako księga bratobójstwa, które powraca w każdym pokoleniu. Nic, żadna siła, nie jest w stanie powstrzymać pierwotnego odruchu nienawiści. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 13/2020