Palikot kadzi sobie

Janusz Palikot nie wypalił w parlamencie dżointa. Przestraszył się zapowiedzi marszałek Ewy Kopacz, która zapowiedź posła potraktowała poważnie i zagroziła prawnymi konsekwencjami. Zamiast skręta było więc kadzidełko i narzekania.

23.01.2012

Czyta się kilka minut

Palikot pokpił sprawę w sposób ewidentny. Jeśli chciał w spektakularny sposób złamać głupie w jego mniemaniu prawo, powinien był to zrobić mimo ewentualnych konsekwencji. Wyrok uczyniłby z niego bohatera, a przecież nic tak nie służy dowolnej sprawie jak moment, w którym przywódca opuszcza salę sądową z wyrokiem. Palikot nie chce narażać się na realne ryzyko wyrzucenia poza nawias wielkiej polityki (wyrok skazujący uniemożliwiłby mu kandydowanie do parlamentu). Tłumaczenie, że palił, ale kiedy indziej, brzmi po prostu idiotycznie.

Po wielkich bojach i latach dyskusji jesienią ubiegłego roku Sejm złagodził nieco restrykcyjną i nieskuteczną ustawę o zapobieganiu narkomanii, wprowadzając do niej element uznaniowości: prokurator może odstąpić od ukarania delikwenta złapanego z niewielką ilością narkotyków, jeśli uzna, że były one przeznaczone na użytek własny. Ta decyzja prawdopodobnie wyczerpuje w prawie narkotykowym limit zmian na najbliższe lata: Palikot może co prawda przynieść na Wiejską tysiąc kadzidełek o zapachu palonego sznurka, ale widać, że nawet on za legalizację marihuany nie zamierza płacić zbyt wysokiej ceny. A marihuana wystąpiła tu wyłącznie w roli świńskiego ryja.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2012