Reklama

Ładowanie...

Ostatni tacy pasterze

06.01.2002
Czyta się kilka minut
Nie ma już w Polsce pastuszków. Zestarzeli się, a nowych brak. Średnia wieku pasterzy owiec w Beskidach to dzisiaj siedemdziesiąt lat.

„Przychodzę rano, wypuszczam owce z zagrody, potem je zaganiam, idę na obiad i pozałatwiać swoje sprawy. Potem wracam i, jak się robi ciemno, znów je zaganiam i idę do domu” - tak o swojej pracy opowiada Franciszek Worek, pasterz ze Szczyrku w Beskidzie Śląskim.

A co robi przez cały dzień, kiedy jest z owcami? ,JNo, pilnuję ich. Siedzę sobie... i myślę” - stary góral śmieje się. Ostatnio myśli o tym, że trzymanie owiec nie ma już sensu. Chyba że ktoś to lubi. I o tym, że pasterze, jak dinozaury, są na wymarciu. Stają się atrakcją turystyczną. Choć, z drugiej strony, turyści mogą czuć się rozczarowani. Bo cóż to za pastuszek: stary chłop i w dodatku nie w stroju góralskim. Czasem Franciszek Worek myśli też o wilkach, które są pod ochroną, bo są na wymarciu, a które, bywa, zjadają jego owce.

Myśli również o tym, że dawniej inaczej bywało.

OSTATNIA NA...

13201

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]