Reklama

Ładowanie...

Niewolnice z Burkina Faso

08.03.2015
Czyta się kilka minut
Mamouna Ganame: Uczę kobiety czytać i pisać. Z tego powodu jestem w niebezpieczeństwie, ale wierzę, że Chrystus jest ze mną. Nie pozwalam sobie na strach.
Kobiety z wioski Pobe Mengao, lipiec 2014 r. Fot. Artur Pałyga
W

W skwarze, w którym wioskowe krokodyle nie chcą wyściubić nosa z bajorka, kobiety i dzieci kopią motyczkami. Każdy skraweczek czerwonawej ziemi jest wykorzystany. Trzeba zasadzić dużo, jak najwięcej, bo czas jest krótkiNiedługo przyjdzie susza, która trwać będzie dziewięć miesięcy, jak co roku. Wszystko, co się zieleni, zniknie. Z kolorów zostaną czerwień, brąz i żółć w różnych odcieniach. Do tego czasu trzeba zebrać jak najwięcej plonów. Żeby napełnić spichlerz, z którego przez długą porę suchą korzystać będzie cała rodzina, i żeby mieć coś na sprzedaż.

Północ Burkina Faso – 16-milionowego kraju Afryki Zachodniej o powierzchni trochę mniejszej od Polski, gdzie analfabetami jest ponad 70 proc. ludności (prawdopodobnie to najwyższy wskaźnik analfabetyzmu na świecie) – to nie teren turystyczny. Kawałeczek dalej wzdłuż granicy ciągną się obozy uchodźców z Mali. Czuć zapach...

12439

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]