Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dwie trzecie populacji może być dzisiaj nosicielami wirusa HSV-1, wywołującego opryszczkę na twarzy i ustach. Występuje on w kilku odmianach: europejskiej, eurazjatyckiej i afrykańskiej, które, jak zakładano, zróżnicowały się w czasie migracji Homo sapiens z Afryki ok. 50-70 tys. lat temu. Z badań DNA wirusa znalezionego w zębach dawno zmarłych Europejczyków wyłania się jednak inny scenariusz.
Do zróżnicowania się HSV-1 miało dojść zaledwie 5 tys. lat temu – w epoce brązu. Był to okres intensywnych migracji ludzi, które prawdopodobnie pomogły wyłonić się najbardziej skutecznym wariantom. Autorzy badania spekulują, że sukces reprodukcyjny zapewnił wirusowi m.in. nowy zwyczaj kulturowy, rzekomo wywodzący się z Indii sprzed ok. 3,5 tys. lat i zawleczony do Europy przez wojska Aleksandra Wielkiego – całowanie się w usta. Autorzy opierają swoją hipotezę jednak wyłącznie na najstarszych wzmiankach o pocałunkach w starożytnych pismach, zapominając, że to samo zachowanie obserwuje się choćby u szympansów. Byłoby więc dziwne, gdyby ludzie wynaleźli pocałunki później niż koło czy liczby.©℗