Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Swoje zielono-kwiatowe ściany projektował m.in. w Paryżu, New Delhi, Melbourne, Hongkongu, Madrycie... W Katowicach szukał miejsca na kolejny Wertykalny Ogród: może znajdzie się on na elewacji domu towarowego Skarbek, może niedaleko muralu Marcina Maciejowskiego, może na ścianie nieistniejącej jeszcze siedziby NOSPR-u.
Na razie artysta mówi: "Katowice to młode miasto. Pełno tu oryginalnej architektury, która powstawała w ważnych historycznie momentach. Zwiedzając miasto, szukałem ścian dla moich roślinnych ogrodów. To miasto może wejść z nimi w ciekawy dialog".