Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nie dolewanie oliwy do ognia, tylko promowanie jedności, która nie musi być jednolitością: niech będzie różnorodność, ale „z tym samym sercem” – tak Franciszek widzi rolę mediów katolickich. Zapytali go o to dziennikarze CNS, którzy na stulecie tej związanej z episkopatem USA agencji informacyjnej zostali przyjęci przez papieża. Media katolickie w Stanach Zjednoczonych, tak jak społeczeństwo, są silnie spolaryzowane. Zadaniem katolików jest „szukanie sposobów na to, aby ludzie ze sobą rozmawiali, wspólnie myśleli i szukali ścieżki braterstwa”, gdyż „Kościół podzielony nie jest Kościołem”.
Franciszek przestrzegał dziennikarzy przed popadaniem w cztery grzechy: dezinformowania lub pokazywania tylko części danej historii; „oszczerstwa, które jest ciężkim grzechem, bo niszczy reputację drugiego” poprzez kłamstwo; zniesławienia, które pociąga za sobą publikację czegoś z czyjejś przeszłości, „nawet jeśli zmienił swoje życie”; i „koprofilii”, którą opisał jako „miłość do brudu”, ponieważ „skandal się sprzedaje”. ©℗