Neumy na czterolinii

Niby jakieś znaczki, punctum, virga, te sprawy, na dole strony z portretem świętego – a to odkrycie świeże, zacne i niespodziane.

03.01.2015

Czyta się kilka minut

Jednak warto chodzić do biblioteki, zwłaszcza brytyjskiej, zwłaszcza jako doktorant muzykologii z Cambridge, żeby wpaść na cosik takiego w manuskrypcie. Antyfona do św. Bonifacego (męczennika ścinającego pogańskie tannenbaumy) nie trwa długo, nie można powiedzieć, żeby jakoś szczególnie wpadała w ucho, ale jest najstarszym zapisem muzyki wielogłosowej (dwa to już „poli”) i basta. Rok dziewięćsetny około, Anno Domini, rzecz jasna, notacja paleofrankońska, brzmi wspaniale i dumą mnie napawa, że sto lat wcześniej, niż wszyscy przypuszczaliśmy, ktoś (mnich ani chybi) poeksperymentował w klasztorze, poszukał czegoś nowego, wyrwał się niebacznie z tyranii status quo, i praktycznie, namacalnie dołożył drugi głos. Czuję się, jakbym sam tonsurę nosił na potencjalnie lwiej grzywie, jak ów anonimowy oczywiście braciszek z okolic Düsseldorfu czy innego Padebornu, czuję się, jakbym zarazem sam jedenaście stuleci później odkrycia dokonał. Co z tego, że jeszcze nie bachowskie A.M.D.G. pod manuskryptem się kryje, nie od razu Kraków zbudowano, od czegoś trzeba zacząć, ważne, że wielki krok ludzkości, wiek wcześniej, niż ludzkość dotychczas myślała. Wiek przed czasem. Wielogłos.

Na fali entuzjazmu życzę sobie i Państwu polifonii w 2015 roku. Może nie aż „Spem in alium”, ale... właściwie dlaczego nie? Tam sięgaj, gdzie słuch nie sięga!

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru TP 02/2015