Nauka małych cnót

Nie szukam pomocy, bo i tak jej nie dostanę. Nie szukam pracy, bo i tak jej nie znajdę. Nie jestem nic wart. Tak myślą o sobie np. ludzie długotrwale bezrobotni. Osoba odrzucona uważa często, że świat nie przestrzega zasady fair play, więc i ona nie jest do tego zobowiązana.

25.06.2008

Czyta się kilka minut

Często brak jej podstawowych umiejętności społecznych, choćby respektowania małych cnót, których brak prowadzi do odrzucenia, niedostosowania, dalszej izolacji. Nie ma pracy i nie podejmuje prób jej znalezienia, a jeśli, to szybko ją traci. Żyje z zasiłków.

Tu właśnie wkracza ekonomia społeczna. Nie jest aż tak trudno nauczyć kogoś nowego zawodu, wpoić mu nowe umiejętności, dostosowane do potrzeb pracodawcy. Trudniej jest pomóc mu odbudować osobowość i poczucie wartości jako człowieka, a także pracownika. Takie miejsca jak warsztaty, w których wykonuje się, np. prace naprawcze sprzętu domowego, produkuje lniane torby, smaży konfitury, gdzie podstawową wartością nie jest zysk firmy, mogą wpoić małe cnoty: punktualność, rzetelność, dokładność, chęć podejmowania codziennego wysiłku. To dzięki temu człowiek odzyskuje poczucie wartości, miejsce w grupie, wychodzi z izolacji. Zaczyna zarabiać pieniądze, niewielkie, ale opłacone własnym wysiłkiem. Zaczyna cenić siebie i swoje umiejętności. Dla znacznej części to droga powrotu na rynek pracy.

Ekonomia społeczna wyzwala energię i potencjał ludzi, uruchamia lokalne inicjatywy i innowacyjność, pozwala zagospodarować zasoby. To sposób, w jaki gminna społeczność może pomóc mieszkańcom, otworzyć się na nich. To wielka, zbiorowa lekcja społeczeństwa obywatelskiego.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2008

Artykuł pochodzi z dodatku „Rzecz obywatelska (26/2008)