Nasz pasaż

25 – 30 października

02.11.2015

Czyta się kilka minut

MUR REPREZENTACYJNY

Opustoszał mur otaczający szkołę przy al. Kijowskiej. Warstwy murali, które powstawały na nim przez 16 lat, zostały usunięte na wniosek miasta i dyrekcji szkoły. Zajął się tym specjalny zespół Pogromcy Bazgrołów. Jego szef, radny Waldemar Domański, z wykształcenia politolog, na antenie Radia Kraków dokonał oceny artystycznej muru: „To nie były malowidła, które poprawiały estetykę tej okolicy. Mur tej szkoły wyglądał źle. Ten fragment Krakowa powinien być reprezentacyjny”. Według Domańskiego krakowskie graffiti ma być „dopasowane, przemyślane i zaakceptowane przez plastyka miasta”.

CZŁOWIECZY LOS

W tym samym tygodniu radny Domański zajmował się także sprawami mniej doczesnymi. We współpracy z Zarządem Cmentarzy Komunalnych zorganizował koncert na Rakowicach. 1 listopada na scenie przy kolumbarium krakowscy wokaliści wykonali 12 piosenek, w tym „Człowieczy los” Anny German, „Czas jak rzeka” Czesława Niemena oraz „Przychodzimy odchodzimy” Piwnicy pod Baranami. Każdy krakowianin, na którym wizyta na cmentarzu nie zrobiła wystarczającego wrażenia, mógł dzięki koncertowi „zdać sobie sprawę, że czasu jest mało i musimy robić to, co najważniejsze, a nie zawierać sojuszu z głupotą”.

MIASTO NIESZCZĘŚLIWE

Kanadyjski specjalista od urbanistyki Charles Montgomery, który promował w Polsce książkę „Miasto szczęśliwe”, na życzenie dziennikarza lokalnego wydania „Gazety Wyborczej” przeprowadził szybką analizę miejskich inwestycji. „Ze wszystkiego, co do tej pory widziałem w Krakowie, to centrum konferencyjne jest jedną z najgorzej wybudowanych przestrzeni publicznych” – ocenił chlubę miasta, czyli budynek ICE. „Bardzo jestem ciekaw, czyje życie zmieniło się na lepsze dzięki temu remontowi. Stracona szansa” – podsumował remont Mogilskiej. Komentarz na temat nowej, gęstej zabudowy osiedla Ruczaj ograniczył do pytania: „Jak mogliście na to pozwolić?”. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 45/2015