...na Ziemi

Papież zwraca uwagę na los chrześcijan prześladowanych w różnych miejscach świata. Wskazuje też na zagrożenie dwóch fundamentalizmów: religijnego i antyreligijnego.

20.12.2010

Czyta się kilka minut

Jak donosi międzynarodowa organizacja "Open Doors", prześladowanych z powodu wiary może być ok. 100 mln chrześcijan. Są oni "grupą religijną, która cierpi najwięcej prześladowań z powodu swej wiary" - podkreślił Papież w orędziu na Światowy Dzień Pokoju.

Benedykt XVI wymienia Irak, gdzie miał miejsce "nikczemny atak" na chrześcijan: 31 października islamscy fundamentaliści zaatakowali wiernych zebranych w syrokatolickiej katedrze w Bagdadzie. Zginęło prawie 60 osób, a drugie tyle zostało rannych.

Irak to kraj coraz bardziej nieprzyjazny chrześcijanom. Wielu decyduje się na emigrację: od amerykańskiej inwazji ich liczba spadła z miliona do 200-500 tys. (zob. reportaż z Iraku na s. 36-37). Podobnie wygląda sytuacja na całym Bliskim Wschodzie. Na początku XX w. chrześcijanie stanowili tu 20 proc. ludności, obecnie mniej niż 10 proc. Do ostrych podziałów dochodzi w Pakistanie: chrześcijanie mieli problem z otrzymaniem po katastrofalnej powodzi pomocy pochodzącej z krajów muzułmańskich. W Indiach w 2010 r. miały miejsce ataki ekstremistów hinduskich na chrześcijan, ich kościoły, domy i szkoły. Niestabilna jest również sytuacja w Afryce. W styczniu i marcu w walkach między wyznawcami islamu i chrześcijaństwa zginęło w Nigerii ok. 1100 osób.

W orędziu Papieża powraca myśl, że "wolność religijna jest dobrem zasadniczym", które "wykorzystuje najgłębsze zalety i możliwości osoby ludzkiej, zdolne zmienić świat i uczynić go lepszym". Benedykt XVI akcentuje fakt, że każdy człowiek "musi mieć możliwość swobodnego korzystania z prawa do wyznawania (...) własnej religii".

Tragiczna pod tym względem sytuacja panuje od lat w totalitarnej Korei Północnej. Formalnie kraj zapewnia wolność religijną. W Phenianie, stolicy, stoją nawet trzy świątynie (katolicka i dwie protestanckie) - które jednak stanowią atrapę dla nielicznych turystów. Nie ma w nich duchownych. Wyznawcy wszelkich religii są prześladowani, a największych represji doświadczają chrześcijanie, ponieważ ich wiara kojarzona jest z Zachodem i USA. Katolików jest tam zaledwie 200. Wszelka ewangelizacja jest niemożliwa i surowo karana. W połowie maja zatrzymano 23 chrześcijan zgromadzonych na nielegalnym nabożeństwie. Zostali aresztowani: trzy osoby bezpieka zamordowała, resztę odesłano do obozów pracy. W lipcu wyszła na jaw zbrodnia popełniona dwa lata temu na 50-letnim ewangeliku. Son Jong-nam został zakatowany podczas przesłuchań, a powodem jego zatrzymania było posiadanie Biblii.

Poruszony przez Papieża problem braku wolności religijnej jest także widoczny w krajach muzułmańskich. W Sudanie trwają próby isla­mizacji chrześcijan: większość przedszkoli uczy zasad religii Proroka, a w szkole jednym z przedmiotów jest wychowanie muzułmańskie. Ważą się losy irańskiego pastora Youcefa Nadarkhaniego, który został skazany na śmierć za porzucenie islamu. Egzekucja miała zostać wykonana 24 października, ale obrońcy odwołali się od wyroku. Podobna kara grozi dwóm nawróconym Afgańczykom.

Sytuacja w Europie jest lepsza. Ale i tu rośnie dyskryminacja tych, którzy chcą "przeżywać swe życie w sposób zgodny z wartościami i zasadami zawartymi w Ewangelii". Benedykta XVI niepokoją "bardziej wyrafinowane formy wrogości do religii, których wyrazem w krajach zachodnich bywa niekiedy wypieranie się historii i symboli religijnych". Zdaniem Papieża "podsycają one często nienawiść i uprzedzenia i nie są zgodne z pokojową i zrównoważoną wizją pluralizmu i laickości instytucji". Niepokojące sygnały zauważyli już wcześniej biskupi. Podczas zgromadzenia plenarnego Rady Konferencji Biskupich Europy w Zagrzebiu ogłosili powstanie Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie. Wyniki prowadzonych badań zaprezentowano 10 grudnia. Raport opisuje zachowania, które z "wyrafinowaniem" nie mają wiele wspólnego. Przykładem jest węgierski talk show, w którym padło stwierdzenie, że "życie dziecka mogą zniszczyć dwie rzeczy: chrześcijaństwo i pornografia". Autorzy wskazują też przykłady ograniczania wolności sumienia oraz usuwania symboli religijnych z miejsc publicznych. Do tego zjawiska nawiązał Benedykt XVI podkreślając, że wolność religijna realizuje się także "we własnej wspólnocie i w społeczeństwie", a więc "ma charakter publiczny".

Ma to związek z trwającą w Europie dyskusją na temat laickości państwa: wciąż nie ma ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie krzyży we włoskich szkołach, wszelkie symbole religijne zostały natomiast zakazane we Francji. W Polsce debata dopiero się zaczyna. Czy przykład prywatnej krakowskiej szkoły, która zdjęła krzyże w salach, to jednorazowy incydent, czy początek szerszego zjawiska?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 52/2010