Reklama

Ładowanie...

Na udeptanej ziemi

22.09.2009
Czyta się kilka minut
Czy to źle, że ksiądz występujący w mediach zostanie zauważony i uznany za autorytet? Księdzu Dobrzyńskiemu wyraźnie się to nie podoba.
A

Artykuł ks. Andrzeja Dobrzyńskiego jest typowym głosem człowieka, który jest "za, a nawet przeciw". Podejmując polemikę z ks. Robertem Nęckiem atakuje natychmiast z grubej rury: "nie dociera do sedna problemu". O jakie sedno chodzi, pytam? Bo rzecz jest niezwykle prosta. Po pierwsze, chodzi o to, że język komunikacji w naszym świecie pozostaje - czy się to nam podoba, czy nie - pod przemożnym wpływem mediów. To, co w epoce przedtelewizyjnej, przedinternetowej i przedesemsowej było normalne, dziś po prostu wyszło z użycia. Nie chodzi przecież o to, by kaznodzieja czy katecheta upodobnił się do Kuby Wojewódzkiego, ale by zwracając się do ludzi, był świadom nawyków, jakimi się rządzi ich recepcja. Nie wystarczy mówić rzeczy słuszne - trzeba je mówić tak, by dało się tego słuchać.

Drugi problem to obecność księży w mediach. Można się od tego świata odwrócić ze...

4376

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]