Myśląc o pielgrzymowaniu

Nie do nich. Nie o nich. Są już poza zasięgiem. Już ich nie obejmuje sieć powiązań, w której my nadal zajmujemy swoje miejsca. Żegnaliśmy ich jako pielgrzymów udających się w drogę. Oni wciąż są pielgrzymami, takimi, którzy już dotarli do celu, dotarli naprawdę i na zawsze, więc do nas nie wrócą.

09.10.2005

Czyta się kilka minut

 /
/

Życzyliśmy im dobrej drogi - mieli wędrować szczęśliwie, odkrywać nowe krainy, zwiedzać pałace i świątynie, spotykać dobroczyńców, mędrców i świętych. Mieli iść razem, pod rękę, nie zaznając samotności. Mieli rozbijać namioty i budować domy w ogrodach, gdzie zatrzymają się na dłużej. Mieli pisać listy i radośnie wracać, nim wyruszą w nowe okrążenie globu. Mieli iść na czele swych rodzin i plemion, mieliśmy o nich słuchać z dumą. Wiedzieliśmy, że muszą zaznać bólu i utrudzenia, przejść ciemne doliny i miejsca puste, ale przecież dla nich do pokonania bez szkody. Urzekała nas wspaniała, długa wędrówka, otwarta przed nimi i tylko co rozpoczęta w imię Boga.

Na starcie pożegnanie, może takie: "Cześć, na razie".

Trudno uwierzyć, że ci pielgrzymi już dotarli do kresu. Kilka, kilkanaście chwil później. Dotarli już, tam, prosto i lekko. To my widzimy straszną bramę ognia. Widać ją tylko od naszej strony, widzą ją ci, co zostali i muszą wędrować dalej. Wolno nam jednak na chwilę zasłonić oczy ze zgrozy przed takim nagłym zupełnym spełnieniem wszystkich życzeń w jednym okamgnieniu. Wolno nam płakać w cerkwiach i kościołach z żalu, że nas o tyle wyprzedzili, na tak długo. Nie pytajmy dlaczego. Tego się nie da rozwikłać, odpowiedź za wrotami Tajemnicy - tymi, przez które przeszli. Śpieszmy się. My jeszcze mamy przed sobą długą trasę. Odpowiadamy za jej plan i przebieg, za swoje miejsce w sieci powiązań.

Dopóki dla nas nić nie pęknie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 41/2005