Reklama

Ładowanie...

Muzyka i anielice

07.09.2003
Czyta się kilka minut
Każdy festiwal powinien być świętem. Czasem szczególnym, niezwykłym, oderwanym od codzienności, na który się czeka, który przeżywa się zupełnie inaczej zwykły dzień.
M

Można oddać mu się całkowicie, wyrwać się rzeczywistości, wyznaczyć rytm festiwalowych dni uczestniczeniem w każdym popołudniowym czy wieczornym wydarzeniu. Można też wybrać z programu niektóre punkty, od razu zdecydować się na niecodzienną emocję. Może traci się wtedy obraz całości, ale - po pierwsze - kto powiedział, że jesteśmy w stanie go wychwycić i zarejestrować. Po drugie - obraz często wydaje się nie zmieniać, powtarzać, dziać się w tych samych miejscach dzięki podobnym i tym samym bohaterom.

Śpiewany dramat

W Jarosławiu byłem dwa dni. Nie słyszałem choćby tradycyjnych śpiewów wykonanych przez Cunfraternia di Santa Croce di Castelsardo z Sardynii (działa nieprzerwanie od XVII wieku; gromadzi śpiewaków, których zadaniem jest zapewnienie muzycznej oprawy ceremoniom religijnym) czy recitalu lutniowego “Mirt i Melancholia...

8147

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]