Ładowanie...
Muzyka dawna w Ziemi Obiecanej
Muzyka dawna w Ziemi Obiecanej
Trzydziestopięcioletni Avi Avital to już prawdziwy gwiazdor. Został nominowany do Grammy, jest pierwszym w historii muzykiem sabrą (czyli urodzonym w Izraelu, w Beer-Szewie) związanym z nurtem muzyki dawnej, a zarazem pierwszym mandolinistą, który podpisał kontrakt z Deutsche Grammophon; jego pierwsza płyta w tej wytwórni, z muzyką Bacha, ukazała się w zeszłym roku.
O jego sukcesie – poza oczywistą muzykalnością młodego solisty – przesądził zapewne ów niecodzienny, choć przecież związany z włoskim barokiem instrument. Muzyk grał już w Carnegie Hall i Lincoln Center w Nowym Jorku, w Filharmonii Berlińskiej, londyńskiej Wigmore Hall oraz w pekińskim Zakazanym Mieście, wszędzie zyskując entuzjastyczne recenzje. Występował pod batutą Mścisława Rostropowicza i Simona Rattle’a, współpracował z klarnecistą Giorą Feidmanem, sopranistką Dawn Upshaw i trębaczem Frankiem Londonem.
Avital udziela się nie tylko w muzyce barokowej, ale też klezmerskiej i współczesnej.Ukończył jerozolimską Akademię Muzyczną, studia uzupełniające odbył jednak u źródeł: w Conservatorio Cesare Pollini w Padwie. Za granicą studiował także występujący z nim w Gdańsku, starszy o 10 lat klawesynista Shalev Ad-El, absolwent Królewskiego Konserwatorium w Hadze. Ten muzyk, choć również sabra, ukształtował się w Europie i tam przede wszystkim działa, choć czasem powraca do kraju, by koncertować z tamtejszymi zespołami, m.in. z kierowaną przez siebie grupą barokową Accademia Daniel.
Między folkiem a barokiem
Izrael jest krajem specyficznym: z jednej strony wielką rolę odgrywa w nim muzyka klasyczna, z drugiej – ludowa i folkowa. Barok grany na instrumentach historycznych jest tu jedną z mniej popularnych dziedzin wykonawstwa. Pierwsza orkiestra instrumentów barokowych, Jerusalem Baroque Orchestra, powstała w 1989 r. i długo była jedynym tego rodzaju zespołem w kraju. Założył ją dyrygent i klawesynista David Shemer, profesor jerozolimskiej Akademii Muzycznej. On także kształcił się w Europie, m.in. u Trevora Pinnocka. Jego orkiestra współpracowała z Jamesem Bowmanem, Anthonym Rooleyem i Andrew Parrottem, który od 2006 r. jest honorowym dyrygentem zespołu.
Niewielkie środowisko izraelskiego wykonawstwa historycznego zajmuje się oczywiście muzyką światową; Jerusalem Baroque Orchestra była pierwszą, która wykonała w Izraelu na instrumentach barokowych zarówno Wielką Mszę h-moll i obie Pasje Bacha, jak również „Mesjasza” Händla, balet „Anacréon” Jeana-Philippe’a Rameau, oratoria „Alexander’s Feast” Händla oraz „Hagar i Ismael” Alessandra Scarlattiego. Ostatnio coraz częściej bierze udział w scenicznych wystawieniach dzieł barokowych („Król Artur” Purcella, „Le malade imaginaire” Marca-Antoine’a Charpentiera). Najważniejszym polem działań izraelskich muzyków jest wszakże wykonawstwo dzieł kompozytorów żydowskich z okresu baroku i wczesnego klasycyzmu: w 2000 r. JBO dokonała współczesnego prawykonania oratorium hebrajskiego „Ester” Cristiano Giuseppe (Christiana Josepha) Lidartiego (1730 – ok. 1793), Austriaka o korzeniach włosko-sefardyjskich.
Żydowski Monteverdi
Wymarzonym repertuarem dla Izraelczyków są dzieła Salamone Rossiego, zwanego Il Ebreo, żyjącego w epoce Claudia Monteverdiego (który był jego krajanem i przyjacielem) i kultywującego styl montewerdiański w swoich świeckich madrygałach i hebrajskich psalmach. Z myślą o wykonywaniu jego utworów powstał zespół Profeti della Quinta, złożony z pięciu śpiewaków i, zależnie od potrzeb, kilkorga instrumentalistów. Zorganizowany w regionie Galilei, działa obecnie w Bazylei: muzycy są związani z tamtejszą Scholą Cantorum. Nagrali cenione płyty z dziełami Rossiego oraz film dokumentalny o kompozytorze, rozgrywający się w jego mieście Mantui.
Założycielem i szefem zespołu jest Elam Rotem, śpiewak (bas), klawesynista, dyrygent i kompozytor, którego barokowa twórczość hebrajska zafascynowała do tego stopnia, że postanowił sam uzupełnić ten niewielki repertuar. Skomponował m.in.dwugodzinny biblijny dramat muzyczny w trzech aktach „Józef i jego bracia” (pod włoskim tytułem, śpiewany jednak w języku hebrajskim), który zabrzmiał po raz pierwszy w Bazylei, w obecności wykładowców Schola Cantorum. Później Rotem wykonał go ze swoim zespołem i Jerusalem Baroque Orchestra w Jerozolimie, Tel-Awiwie i Hajfie.
Sabrowie grają na gambach
Izraelskie zespoły muzyki dawnej nie ograniczają się wyłącznie do takiego repertuaru. Innym ważnym ansamblem z Izraela jest zespół Phoenix, pierwszy w tym kraju konsort wiol da gamba, założony przez Myrnę Herzog, urodzoną i wychowaną w Brazylii, gdzie kierowała barokową orkiestrą oraz zespołem Academia Antiqua Pro-Arte. Do Izraela przyjechała w 1992 r. i zajęła się działalnością pedagogiczną (w konserwatorium w Tel-Awiwie), której owocem było wykształcenie pierwszego pokolenia sabrów-gambistów. Z nich właśnie w 1999 r. stworzyła zespół, z którym śpiewa także siedmioro wokalistów.
Herzog zajęła się muzyką tyleż naturalną dla niej, co egzotyczną dla Izraelczyków (i większości mieszkańców Europy): barokiem latynoamerykańskim. Poprowadziła m.in. współczesną premierę meksykańskiej Misa Zapoteca z XVII w. oraz koncert muzyki boliwijskiej „A Criolla Celebration”, ale też pierwsze w Izraelu wykonanie „Kunst der Fuge” i „Musikalisches Opfer” Bacha. Zamawia utwory u kompozytorów współczesnych i aranżacje dzieł nowszych (od Debussy’ego i Villi-Lobosa po Jobima) na instrumenty dawne. Z czasem stała się też dyrygentką: poprowadziła pierwsze w kraju inscenizacje średniowiecznej „Gry o Danielu” oraz „Dardanusa” Rameau.
DOROTA SZWARCMAN jest krytykiem muzycznym. Obecnie związana z „Polityką”, wcześniej m.in. z „Gazetą Wyborczą”, publikuje też w „Ruchu Muzycznym” i „Midraszu”. Autorka książki „Czas Warszawskich Jesieni”, prowadzi blog muzyczny „Co w duszy gra”.
Avi Avital i Shalev Ad-El wystąpią 14 września o 19.30 w kościele Świętej Trójcy, w programie złożonym z utworów Domenica Scarlattiego, Roberta Valentiniego, Bacha, Vivaldiego i Beethovena.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]