Mundial 2022: piłka bywa piękna

To była bramka, która przejdzie do historii mistrzostw świata. Nie tylko tych mistrzostw. W dziejach mundiali niewiele było równie efektownych.

24.11.2022

Czyta się kilka minut

Brazylijczyk Richarlison zdobywa drugą bramkę w meczu z Serbią, Lusail (Katar), 24 listopada 2022 r. / Fot. Darko Vojinovic / Associated Press / East News /
Brazylijczyk Richarlison zdobywa drugą bramkę w meczu z Serbią, Lusail (Katar), 24 listopada 2022 r. / Fot. Darko Vojinovic / Associated Press / East News /

Tyle już napisałem o mistrzostwach świata w piłce nożnej, a nie napisałem prostego zdania, że piłka nożna to piękny sport. Pewnie miałem poczucie, że nieprzekonanych i tak nie przekonam, ba: że zostanę zaliczony w poczet – jak zechciał zdefiniować tę grupę Rudyard Kipling – „malutkich duszyczek znajdujących spełnienie w oglądaniu ubłoconych idiotów”. Świetny urugwajski pisarz Eduardo Galeano zauważa, że futbol z religią łączy „oddanie, jakim darzą je wierni, i nieufność okazywana im przez wielu intelektualistów”; zaiste: znam takich intelektualistów aż nazbyt wielu, by pochopnie wyrywać się z podobnymi deklaracjami, zwłaszcza kiedy trwa mundial, podczas którego w centrum narracji najsłuszniej w świecie powinny być kwestie praw człowieka, a także pytania dotyczące komercji i korupcji organizatorów.

Adres URL dla Zdalne wideo

A jednak to napiszę. I dodam jeszcze: przekonajcie się sami. Wpiszcie w dowolną wyszukiwarkę nazwisko „Richarlison” i datę mundialowego spotkania Brazylijczyków z Serbami. Jestem przekonany, że pierwszym, co zobaczycie, będzie akcja z 74. minuty meczu, zainicjowana na lewym skrzydle przez niejakiego Viníciusa Júniora, który niemal nonszalancko, a przy tym niezwykle precyzyjnie odegrał futbolówkę zewnętrzną częścią stopy do stojącego w okolicy jedenastego metra kolegi z drużyny, Richarlisona właśnie. Nie była to prosta piłka do opanowania, a co dopiero do zamiany na gola, ale napastnik Brazylii zrobił i jedno, i drugie. Stojąc plecami do bramki, podbił sobie futbolówkę, a następnie złożył się do strzału. Strzału z woleja. Nożycami. Przewrotką. Nie widział, gdzie strzela – ale wiedział, że trafi.

Galeano twierdzi, że zagranie to wynalazł przed ponad stu laty niejaki Rámon Unzaga na boisku w chilijskim porcie Talcahuano, dlatego w Hiszpanii i innych krajach hiszpańskojęzycznych nazywa się je la chilena – chilijka. Jak zwał, tak zwał, mamy do czynienia z rzadkim świadectwem akrobatycznego kunsztu, fenomenalnej koordynacji, niezwykłej techniki, a nade wszystko: wyłamania się ze schematów; z bezczelnym aktem niedającej się okiełznać żadnymi założeniami taktycznymi, czystej kreacji.

W książce Galeano „Futbol w słońcu i cieniu” nie brakuje gorzkich uwag na temat historii piłki nożnej jako „smutnej podróży od przyjemności do obowiązku”. Kibice to wiedzą: w miarę, jak ten sport się komercjalizuje, zanika piękno płynące z samej radości gry. Skoro liczy się wynik, wychodzi się na boisko głównie po to, żeby utrudnić grę innym (patrz pod: reprezentacja Polski w meczu z Meksykiem), a od bezinteresownych popisów techniki ważniejsze są szybkość i siła. Na szczęście są jeszcze Brazylijczycy, którzy nawet do szatni przed meczem wchodzili z bębenkami, tańcząc sambę.

Zresztą co ja się będę rozpisywał: po prostu przekonajcie się sami, najlepiej z komentarzem przeżywającego drugą młodość redaktora Szpakowskiego. „Nie kto inny, jak” Pan Dariusz wie, że czasami można cieszyć się grą.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, redaktor wydań specjalnych i publicysta działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w pisaniu o piłce nożnej i o stosunkach polsko-żydowskich, a także w wywiadzie prasowym. W redakcji od 1991 roku, był m.in. (do 2015 r.) zastępcą… więcej