Reklama

Ładowanie...

Młodzi kontestują

Młodzi kontestują

03.05.2021
Czyta się kilka minut
WAWRZYNIEC SMOCZYŃSKI, Uniwersytet SWPS: Wszyscy funkcjonujemy w życiu publicznym – nie tylko poprzez politykę, także przez pracę czy relacje sąsiedzkie
Wawrzyniec Smoczyński / FOT. JACEK DOMIŃSKI / REPORTER
M

MARCIN ŻYŁA: Uniwersytet, na którym kieruje Pan programem nauk społecznych, ogłosił rekrutację na kierunek „życie publiczne”. Czemu trzeba tego uczyć?

WAWRZYNIEC SMOCZYŃSKI, Uniwersytet SWPS: Ponieważ wszyscy funkcjonujemy w życiu publicznym – nie tylko poprzez politykę, także przez pracę czy relacje sąsiedzkie. To studia dla ludzi, którzy chcą działać na rzecz innych. Pomagają wyjść z bezsilności w stronę konstruktywnego zaangażowania.

W jakiej sytuacji są dziś młodzi?

To pokolenie obciążone lękiem – przed zmianami politycznymi, kryzysem klimatycznym, ale też wskutek pandemii, która zamknęła ich w domach w okresie intensywnej socjalizacji. Mają większe niż poprzednie pokolenia kapitał intelektualny i społeczny. Wielu młodych uczestniczyło w protestach ostatnich miesięcy, przez co szybciej zyskali polityczną samoświadomość. Są zmobilizowani, ale jest ich mało – to efekt demografii.

A może tylko nawzajem się „nie widzą”?

Ich aktywizm jest sieciowy, jego cechą jest różnorodność i naprzemienność zaangażowań. Spotykam się z kandydatami i jestem pod wrażeniem dzisiejszych dziewiętnastolatków. Ich dojrzałości, ale też tego, że potrafią śmiało kontestować to, co było, są gotowi do działania.

Kiedyś na uczelniach czytano „Wywieranie wpływu na ludzi” Roberta B. Cialdiniego. A teraz?

Na naszych studiach nie będzie psychologii instrumentalizującej relacje społeczne. Świat, jaki ukształtują absolwenci, będzie zależał od nich. Dostaną narzędzia do tego, żeby prowadzić badania społeczne, rozumieć mechanizmy władzy – nie tylko instytucjonalnej, ale też nieformalnej – i aby rozumieć człowieka w relacjach społecznych. To wszystko, czego potrzeba na czasy wielkiej zmiany. ©℗

WAWRZYNIEC SMOCZYŃSKI jest analitykiem i dyrektorem Programu Nauk Społecznych na Uniwersytecie SWPS.

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Marcin Żyła jest dziennikarzem, a od stycznia 2016 r. również zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Do zespołu pisma dołączył przed ośmioma laty. Od początku europejskiego...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]