Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Chemiczki, laborantki, księgowe, uczennice szkoły zawodowej, modelki, znane fotografki. Wiele było kobiet, które droga zawodowa związała z legendarnymi Bydgoskimi Zakładami Fotochemicznymi Foton. Większość załogi stanowiły kobiety. Pracę w przemyśle lekkim (tak to kwalifikowano w PRL) uważano za odpowiednią dla nich; były dokładne i cierpliwe. Owszem, opary chemikaliów były szkodliwe, ale tym się zbytnio nie przejmowano (jako odtrutkę stosowano mleko, które miały pić). Zakład zapewniał opiekę medyczną na miejscu; przyjmował ginekolog, codzienne dyżurowała położna.
Było też życie poza pracą – i to jest najbardziej fascynująca część książki. Autorki, pisarka Małgorzata Czyńska i fotografka Katarzyna Gębarowska, zebrały wspomnienia dawnych pracownic i z tych rozmów, anegdot, rodzinnych albumów odtworzyły mikroświat Fotonu. Piszą o małżeństwach, które zaczęły się w ciemni, o chwilach przerwy na grę w badmintona, o wspólnym świętowaniu („Jak miałam imieniny, to musiałam całe blachy ciasta upiec. Żeby dla wszystkich starczyło – od portierni po biura”), o prezentach na Dzień Kobiet (obrusy, talerze z Włocławka, rajstopy). O tym, że „była praca, był humor i świetny klimat”. Czasem pojawia się polityka: za Gomułki zamknięto laboratorium, gdy musiała wyjechać szefowa-Żydówka; za Solidarności kogoś aresztowano.
Foton był największym i cenionym producentem materiałów fotograficznych. Ale potem przyszedł koniec: dla Fotonu była to nie tylko transformacja lat 90., ale też spopularyzowanie fotografii cyfrowej.
Widać w tej książce wręcz czułość, z jaką autorki traktują swoje rozmówczynie. Wyszedł z tego subtelny portret pewnej kobiecej społeczności. Warto mu się przyjrzeć. ©℗
Małgorzata Czyńska, Katarzyna Gębarowska, KOBIETY FOTONU, Fundacja Farbiarnia, Bydgoszcz 2018.
