Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
To reakcja na wydarzenie sprzed miesiąca, kiedy podczas ekumenicznych uroczystości w ramach Międzynarodowego Dnia Holokaustu na skutek protestu księży prawosławnych ks. Wiktoria Matloch (na zdjęciu) nie została dopuszczona do grona modlących się duchownych. Incydent był realizacją groźby wyrażonej przez metropolitę Sawę po tym, jak polscy luteranie po raz pierwszy ordynowali kobiety na księży w maju 2022 r. Zwierzchnik prawosławia oznajmił wtedy, że jego Kościół „wstrzymuje udział swoich przedstawicieli w różnorodnych spotkaniach ekumenicznych, (...) na których obecne będą »prezbiterki«”.
Według bp. Samca doszło do zakwestionowania autonomii jego Kościoła. Na przyszłość „w wypadku informacji ze strony partnera ekumenicznego, że udział duchownej (...) jest dla niego przeszkodą (...) proszę o poinformowanie go, że nie zmienimy naszego stanowiska” – zadeklarował. Podkreślił, że Kościół nie może godzić się na kwestionowanie własnego prawa do rozumienia urzędu duchownego w imię „ekumenicznej wyrozumiałości”. Przed Sawą decyzja albo o złagodzeniu polityki, albo o realizacji kolejnej groźby zawartej w liście z maja: o zawieszeniu członkostwa prawosławia w Polskiej Radzie Ekumenicznej. ©℗