Ładowanie...
Lex TVN: ucierpimy wszyscy
Lex TVN: ucierpimy wszyscy
Cechą ludzi niedojrzałych jest przekonanie, że ich wizja świata jest jedyną słuszną i wszyscy powinni się do niej dostosować. Niestety, przywara ta dominuje w świecie polskiej polityki, a w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości obserwujemy jej apogeum. Inaczej nie sposób wytłumaczyć rewolucyjnego zapału do zniszczenia TVN, którego dziennikarze uważani są w PiS-ie za wrogów Polski, szkalujących rząd w imieniu tajemniczych sił. To bez znaczenia, czy większość polityków prawicy rzeczywiście w to wierzy, czy tylko ślepo podąża za ogarniętym różnymi fobiami Jarosławem Kaczyńskim. Ważne, że na naszych oczach władze Polski idą drogą Węgier i chcą zamienić krajowe media w swoje tuby propagandowe.
Gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że sami właściciele stacji TVN dostarczyli PiS-owi oręża. Z uwagi na polskie prawo amerykańska korporacja Discovery potrzebowała legalizacji swej działalności poprzez europejską spółkę, zarejestrowała więc „biuro” na lotnisku w Amsterdamie, nie zatrudniając tam żadnego pracownika. Oczywiście fakt ten znany był PiS-owi od dawna, a dziś posłużył jedynie za pretekst do wojny. Gdyby go nie było, podwładni Kaczyńskiego na pewno znaleźliby inny.
Nawet jeśli prezesowi PiS nie uda się przeprowadzić w Sejmie skutecznego zamachu na TVN, skutki tej akcji będą fatalne. Trudno będzie teraz naszym mediom znaleźć inwestorów, którzy podejmą ryzyko zakupu niezależnych telewizji lub gazet. Wiele z nich nałoży sobie także kaganiec autocenzury, by nie zadzierać z brutalną władzą. Ucierpimy na tym wszyscy szybciej, niż myślimy.©
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]