Kwestia dynamiki

Czesi nie mieli poczucia, że jeśli W Polsce coś się zmieni, to zmieni się sytuacja w całym regionie, także u nas.

03.02.2009

Czyta się kilka minut

Patrycja Bukalska: "Polska: 10 lat. Węgry: 10 miesięcy. Niemcy Wschodnie: 10 tygodni. Czechosłowacja: 10 dni" - takie hasło pojawiło się w listopadzie 1989 r. na demonstracji w Pradze. Czy rzeczywiście był związek między wydarzeniami w Czechosłowacji i w Polsce?

Tomáš Zahradníček: Polski Okrągły Stół największy wpływ miał na partię komunistyczną rządzącą Czechosłowacją. Czesi obserwowali polskie doświadczenia, ale mieli świadomość, że odmienne są w obu krajach warunki, że polska opozycja jest inna i inna jest liczba ludzi w nią zaangażowanych, że inny jest styl działania rządzących. Dlatego nie sądzę, by wiosną-latem 1989 r. komuś w Czechosłowacji przyszło do głowy, że polskie doświadczenia da się po prostu skopiować.

Polski wpływ widoczny był głównie w wypowiedziach komunistów, którzy nie kryli, że działania swych polskich kolegów z PZPR uznają za wielką zdradę, i że polscy komuniści robią błąd. Potwierdzało się ich zakorzenione przekonanie, że polscy komuniści to "najsłabsze ogniwo" w łańcuchu. Oni myśleli tak już o Gierku, później o Jaruzelskim. Tyle że nie mogli tego głośno mówić.

Już po wyborach czerwcowych grupa nowych posłów pojechała do Czechosłowacji, m.in. Adam Michnik. Byli u Václava Havla, przekazali mu informacje, jak wyglądały polskie negocjacje, także zakulisowe. Ciekawe, że później, już jesienią, gdy w czechosłowackiej opozycji wrzało, Havel należał do skrzydła umiarkowanego, które raczej powstrzymywało się przed radykalniejszymi wystąpieniami. Czy była w tym kalkulacja zbudowana na polskim przykładzie, że prędzej czy później to komuniści będą musieli szukać porozumienia? Tego nie wiemy. Może raczej było tak, iż czuł on dylemat podobny do dylematu Wałęsy z lat 80.: że gdyby stało się coś dramatycznego, on jako lider opozycji ponosiłby odpowiedzialność. Dlatego chwilami działał jak "hamulcowy" wobec radykalnej młodzieży.

Poza tym, w poszczególnych krajach "bloku wschodniego" myślano wtedy o sobie, o własnym kraju na osi Moskwa-my-Zachód, mało kto zastanawiał się nad rolą sąsiadów. Czesi nigdy nie mieli poczucia, że jeśli w Polsce zajdą zmiany, to oznaczać będzie to zmiany w całym regionie. Takie poczucie mają może Polacy, ale w Czechach jest ono nieznane.

A gdyby "polskiego roku 1989", w tym Okrągłego Stołu, nie było?

Sam fakt Okrągłego Stołu oczywiście jakiś wpływ na sytuację miał i gdyby go nie było, wydarzenia w Czechosłowacji miałyby inną dynamikę. Ale zmiany, jakie zaszły w Czechosłowacji, i tak by nastąpiły - w perspektywie powiedzmy dwóch lat - i prowadziłyby do podobnych skutków. Kluczowy był fakt, że Gorbaczow pozwolił poszczególnym krajom decydować o sobie, a gdy one to zrozumiały, zaczęły się tą zasadą kierować. Pierwszeństwo Polski polegało na tym, że pierwsza przekroczyła pewną granicę zmian i okazało się, że Moskwa nie interweniuje. Gdyby ten proces wyhamował w Polsce, a nastąpiłby na Węgrzech czy w NRD, to w Czechosłowacji i tak doszłoby do zmian, bo byłoby widać, że Moskwa już się nie wtrąca. Polski wkład polegał na tym, że nagle się okazało, iż ktoś robi coś, co jeszcze przed pięciu laty było nie do pomyślenia, a Moskwa nie reaguje.

TOMÁŠ ZAHRADNÍČEK (ur. 1971) jest historykiem. W latach 1991-2001 pracował w tygodniku "Respekt" i dzienniku "Lidové Noviny" (korespondent w Polsce). Dziś pracownik Instytutu Historii Współczesnej Czeskiej Akademii Nauk.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2009