Reklama

Ładowanie...

Książę na Hrad

14.01.2013
Czyta się kilka minut
Czesi wybierali prezydenta – po raz pierwszy bezpośrednio, więc ostatni weekend u południowych sąsiadów był pełen emocji.
C

Co innego zdać się na parlament i kuluarowe podchody, a co innego samemu iść do urn. Frekwencja była więc wysoka (ponad 60 proc., choć liczono na wyższą). I oto zaskoczenie: z pierwszej tury zwycięsko wyszedł nie tylko faworyt, lewicowy ekspremier Milosz Zeman, ale też „czarny koń”, minister spraw zagranicznych książę Karol Schwarzenberg. Zeman, polityk zręczny i znany z niewyparzonego języka, był pewniakiem. I sądził, że w drugiej turze, za dwa tygodnie, zmierzy się z Janem Fischerem – również ekspremierem, tyle że pozbawionym charyzmy, z którym łatwo by sobie poradził.

Teraz przyjdzie mu stanąć w szranki ze Schwarzenbergiem, pewnym siebie i również nieprzebierającym w słowach. Różnica głosów między nimi wyniosła ok. 40 tys., czyli tyle co nic. Na Schwarzenberga zagłosowali młodzi, wykształceni wyborcy z wielkich miast i to najwyraźniej ich wielka mobilizacja zaważyła na...

1918

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]