Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W tle informacji o podpisaniu listu intencyjnego w sprawie budowy opartej na południowokoreańskiej technologii elektrowni jądrowej w Pątnowie, a także powiązanych z tym umów o współpracy na linii Seul–Warszawa, przyszły wieści niemal równie istotne. Oto południowokoreański koncern spożywczy Daesang Corp. utworzył spółkę joint venture z polską firmą Charsznickie Pola Natury. Potentat na światowym rynku kiszonek (11 fabryk, działających także w Chinach i USA) swój pierwszy zakład w Europie zlokalizuje na terenie Małopolski. W zwanej „stolicą polskiej kapusty” Charsznicy powstawać będzie kimchi – koreańska specjalność z fermentowanej kapusty, chili i soli. Fabryka kiszonek powstanie w ciągu najbliższych dwóch lat; rocznie ma produkować 3 tys. ton kimchi przeznaczonego na rynek europejski.
„Wybrano nas, ponieważ jesteśmy firmą znaną z produkcji kiszonek, a kimchi to tak naprawdę sfermentowana kapusta pekińska. Mamy w tym duże doświadczenie” – powiedziała portalowi LoveKraków.pl Małgorzata Gut, dyrektorka ds. rozwoju rynku Charsznickich Pól Natury. ©℗