Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Tytułowa Knowle West to dzielnica Bristolu, w której wychował się Tricky. Płyta pewnie nie podreperuje jej reputacji, ale jako muzyczny bedeker ma niezwykle efektowną oprawę, intrygując barwnym melanżem trip hopu, rocka, rapu, electro-popu, bluesa i folku w typowej dla artysty mrocznej poetyce ulicznego voodoo.
Od pierwszego przesłuchania uderza imponujący przypływ kompozytorskiej i aranżerskiej inwencji. Album nie wytrzyma konfrontacji z debiutanckim"Maxinquaye" czy "Pre-Millenium Tension", ale styl tamtych płyt jest tu tylko jednym z elementów układanki, użytych równie swobodnie jak każdy inny. Bezpośrednio do "kwaśnego hip hopu" połowy lat 90. nawiązuje bodaj tylko kawałek "Past Mistake" (nomen omen), a reszta zręcznie lawiruje: otwierające album "Puppy Toy" korzysta z barowego bluesa, "Bacative" łączy folk z elektroniczną mgłą dancehallu, "C’mon Baby" opiera się na klubowej pulsacji, a niesiony szorstkimi, rockowymi riffami "Slow" pokazuje, że i w piosence Kylie Minogue można nieźle pohałasować. Wszystko to razem wzięte pomału osuwa się w brzmieniową malignę, ale są też momenty ulgi. "Cross To Bare" ujmuje bezpośrednim, akustycznym liryzmem (kto by pomyślał, Tricky i skrzypce!), zaś wieńczące album "School Gates" to ballada ze szlagierowym tematem i psychodelicznie zakręconym tłem.
Dawną, neurotyczną i konfesyjną manierę Tricky zamienił na lżejszy ton wspominkowy, ale mniejsze nasilenie dusznych miazmatów wcale nie czyni autobiograficznych motywów mniej przejmującymi. Singlowy "Council Estate" opowiada o kumplach z dzielnicy, "Joseph" o autentycznym ulicznym muzykancie, a "School Gates" o dziewczynie wokalisty, która zaszła w ciążę, mając 16 lat. Na tle rozpieszczanych przez krytykę i publiczność gwiazd Tricky jawi się nie tylko jako szczery outsider, ale i artysta z prawdziwego, nie sezonowego zdarzenia.