Ładowanie...
Jesteśmy sobie potrzebni

Andrzej Brzeziecki: Czy w Pana notesie jest dużo telefonów do znajomych w Rosji?
Adam D. Rotfeld: Mam tam wielu znajomych i przyjaciół. To głównie ludzie nauki i kultury - bez powiązań z Kremlem. Niektóre z tych znajomości zawarłem przed kilkudziesięciu laty. Np. na początku lat 60. tłumaczyłem i publikowałem stenogramy z konferencji Wielkiej Trójki w Teheranie, Jałcie i Poczdamie. Poznałem przy tej okazji Andrieja Jermonskiego. Zaintrygował mnie, bo - jakkolwiek nie miał polskich korzeni, a zawodowo zajmował się problematyką międzynarodową - to z zamiłowania tłumaczył Iwaszkiewicza, czytał Miłosza. Zaprosiłem go do domu na kolację. Potem kontakt się urwał. Na wiosnę tego roku byłem w Moskwie. Był to czas, gdy o Polsce pisano źle albo wcale. I wtedy właśnie przeczytałem jego pochlebną recenzję "Nowej Polszy" Jerzego Pomianowskiego w ...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]